Trują i zabijają koty
W ostatnim czasie do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Strzelinie wpływa sporo zgłoszeń o truciu kotów w mieście przez ludzi, którzy próbują w ten sposób pozbyć się wolno żyjących zwierząt. Niestety, skala zjawiska jest duża. Największy problem występuje w pobliżu ul. Św. Jana, ul. A. Asnyka i ul. St. Staszica. Niedawno w tym rejonie leżał martwy kot, którego ktoś prawdopodobnie spalił żywcem. Przerażające wieści docierają także z ogródków działkowych, gdzie niektórzy sypią trutki do pokarmu i zastawiają wnyki na zwierzęta. TOZ apeluje, aby zwracać uwagę na tego typu sytuacje i zgłaszać je odpowiednim służbom. – Oznaką tchórzostwa człowieka jest pastwienie się nad słabszą istotą – zaczyna Lidia Sobolewska, prezes TOZ w Strzelinie. – Namierzyliśmy dwie osoby, które mogą być podejrzane o uśmiercenie kotów. Jeśli się to potwierdzi, zgłoszę na prokuraturę doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa – zaznacza. Jednocześnie podkreśla, że w świetle prawa człowiek ma obowiązek stworzyć kotom wolno żyjącym odpowiednie warunki bytowania (uchylanie okien w piwnicach lub altankach). W przypadku, gdy tych zwierząt by zabrakło, człowiek jest narażony, że w okolicach domów mieszkalnych zaczną grasować szczury. Ustawa o ochronie zwierząt wyraźnie określa koty wolno żyjące jako ogólnonarodowe dobro. – Zgodnie z przepisami zarówno nasza organizacja czy straż miejska nie może ich wyłapywać, ani wywozić. Kotom należy umożliwić bytowanie w danym miejscu – informuje Sobolewska. Niektórymi wolno żyjącymi kotami opiekują się wolontariusze TOZ, którzy je dokarmiają. Jak podkreśla Sobolewska, wolontariusze dbają o to, aby koty zostały wysterylizowane, a ślepe mioty usypiane. – Jeśli ktoś decyduje się dokarmiać koty, to musi wziąć za nie odpowiedzialność. Gmina Strzelin pokrywa koszty za sterylizacje, kastrację i usypianie ślepych miotów. Na ten cel przeznaczonych jest w tym roku ponad 16 tysięcy złotych. Zachęcam, aby ludzie korzystali z tej możliwości – przekonuje. Należy zaznaczyć, że zgodnie z ustawą trucie czy mordowanie zwierząt to przestępstwo, za które może grozić kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.












































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Trują i zabijają koty
Szczególnie jedna wolontariuszka która dokarmia koty na Staszica "usypia" ślepe mioty w bardzo humanitarny sposób, topiąc je w wiaderku z wodą. Nikt tak kotów nie sterylizuje. Przecież te koty w kółko są w ciąży. Niech ta Pani prezes przestanie opowiadać takie bzdury.RE: Trują i zabijają koty
Max powiedziała : bez obaw, sqrwysyństwo emitowane przez tą osobę wróci do niej już niebawem albowiem jest jego własnością. jestem tego pewien. jestem w swojej wypowiedzi nie tylko teoretykiem ale i praktykiem.RE: Trują i zabijają koty
Jeżeli czytasz ten tekst zwyrodnialcu to mam nadzieje że twoje nic nie warte życie tak samo się skończy jak tych zwierząt które mordujesz a zło które wyrządziłeś powróci do ciebie po tysiąc kroć ,Amen