- Każdy artysta opowiada historię o sobie. Niekoniecznie prawdziwą - powiedział Artur Gadowski, wokalista zespołu IRA
- Każdy artysta opowiada historię o sobie. Niekoniecznie prawdziwą - powiedział Artur Gadowski, wokalista zespołu IRA
Niedawno w Strzelińskim Ośrodku Kultury wystąpił zespół IRA, który dostarczył publiczności wielu wrażeń. Najwięksi fani z pewnością pamiętają, że to nie pierwsza wizyta grupy w Strzelinie. Dlaczego wokalista Artur Gadowski ma pretensje do twórców teledysku realizowanego na terenie kamieniołomów? Na co powinni być przygotowani początkujący artyści?

Jak wrażenia po pierwszym koncercie zagranym na scenie Strzelińskiego Ośrodka Kultury?
- Fajnie, chwilami miałem wrażenie, że był to taki kameralny koncert. Energetyczna publiczność, która ruszyła się do przodu od razu przy pierwszych piosenkach. Dla mnie było ciężko przez dziwne oświetlenie, czasami miałem czarną plamę przed oczami i zastanawiałem się, czy ludzie jeszcze tam są. Ale okazało się, że publiczność jest, tak że było bardzo miło.

Kilka lat temu nakręciliście w strzelińskich kamieniołomach teledysk do utworu „Styks”. Czy końcowy efekt był zadowalający?
- Mam pretensję do twórców teledysku. Nie pokazali zupełnie tego miejsca. Ono robi wrażenie. Jeżeli ktoś tam kiedyś był, to wie o czym mówię. Skoro jesteśmy na takim terenie, to dlaczego tego nie pokazano w tym teledysku? Bardzo jestem na to zły.

Jest szansa, że jeszcze wrócicie w to miejsce?
- To nie jest takie proste, żeby dzisiaj zadeklarować, że będziemy na pewno. Nie wiem, trudno powiedzieć. Ale to miejsce niewątpliwie robi wrażenie.

W tym roku zespół IRA obchodzi 30-lecie istnienia. Jak wspomina Pan ten czas?
- Graliśmy, koncertowaliśmy, to całe moje dorosłe życie. Jestem w zespole IRA od momentu, kiedy skończyłem 20 lat.

Jakie były największe inspiracje do nowej, wydanej w maju płyty „My”?
- Inspiruje nas wiele rzeczy, to, co dzieje się dookoła nas. To są piosenki o nas i to nasza muzyka. Opowiadamy swoje historie czy rzeczy, o których dowiadujemy się od naszych bliskich przyjaciół. Każdy artysta opowiada historię o sobie. Niekoniecznie prawdziwą.

CZYTAJ ten wywiad w całości. Dostępny tutaj

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również