W wodzie z wiązowskiego wodociągu wykryto bakterię coli. Z informacją o tym w mediach społecznościowych urząd zwlekał kilka dni. To przelało czarę goryczy i rozwścieczyło mieszkańców. Internauci jednoznacznie i dobitnie ocenili całą sytuację.
W czwartek, 11 stycznia, przed południem na profilu gminy Wiązów na Facebooku pojawił się post, do którego dołączono komunikat strzelińskiego sanepidu z 8 stycznia oraz komunikat wiązowskiego urzędu z 9 stycznia. W badaniach jakości wody z wodociągu sieciowego Wiązów, zaopatrującego miejscowości: Wiązów, Janowo, Jędrzychowice, Witowice, Kurów, Gułów, Wawrzęcice, Ośno, Goszczyna oraz Grodziszowice stwierdzono obecność bakterii grupy coli. W treści posta zamieszczono jedynie lakoniczny komentarz:
„Przypominamy, że jest to bakteria z grupy coli, a nie Escherichia coli. Woda jest przydatna do spożycia, po uprzednim przegotowaniu.”
Po chwili w komentarzach rozpętała się prawdziwa burza. Mieszkańcy nie kryli oburzenia faktem, że komunikat został zamieszczony kilka dni po tym, kiedy wydał go sanepid. Pod postem pojawiło się prawie siedemdziesiąt wpisów. Wszystkie bardzo krytyczne względem zwłoki wiązowskiego urzędu w opublikowaniu tej informacji. Warto podkreślić, że jednoznacznie negatywnie mieszkańcy odnieśli się do zbyt późnego opublikowania komunikatu. Znalazła się w nim bowiem informacja, że woda jest warunkowo przydatna do spożycia, a także informacja, jakie środki ostrożności należy w związku z tym przedsięwziąć. Na str. 9 zamieszczamy wybrane komentarze.
Tego samego dnia o godzinie 14.41 post edytowano.
„Pracownicy Urzędu Miasta i Gminy Wiązów niezwłocznie po otrzymaniu informacji podjęli działania zmierzające do poprawy jakości wody do spożycia. Normy jakości wody są nieznacznie przekroczone. Komunikat o badaniach został umieszczony w pierwszej kolejności na tablicach ogłoszeń we wszystkich w/w miejscowościach w sposób zwyczajowo przyjęty. Za zaistniałą sytuację przepraszamy.” – taką informację dodano do oryginalnego wpisu.
Co na to wiązowski urząd?
Podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta i Gminy Wiązów, która odbyła się w piątek, 12 stycznia, burmistrz Jerzy Krochmalny w obszernej wypowiedzi odniósł się do tej sytuacji. Głos w dyskusji zabrała także radna Agnieszka Zawłocka, do której z wieloma pytaniami w sprawie zwrócili się mieszkańcy. Telefonowali oni również do naszej redakcji, informując o zdarzeniu i pytając o to, jak obecnie wygląda sytuacja. Do wiązowskiego urzędu skierowaliśmy pytanie dlaczego informacja o pojawieniu się bakterii została umieszczona na profilu gminy na Facebooku dopiero 11 stycznia, podczas gdy komunikat sanepidu jest datowany na 8 stycznia, a komunikat urzędu na 9 stycznia.
„W próbce wody pobranej na przyłączu wody w budynku SUW znajdowały się znikome ilości bakterii z grupy coli, a nie Escherichia coli. Z uwagi na brak zagrożenia chorobotwórczego komunikat w pierwszej kolejności, tj. 9 stycznia 2024 r., został umieszczony w sposób zwyczajowo przyjęty, tj. w miejscu produkcji wody, czyli na Stacji Uzdatniania Wody w Wiązowie. Następnie komunikat dostarczono na tablice ogłoszeń w poszczególnych miejscowościach” – czytamy w odpowiedzi nadesłanej przez Magdalenę Bartosz, naczelnik Wydziału Budowlano-Sanitarnego wiązowskiego urzędu.
Cały artykuł na ten temat zamieściliśmy w 2 (1190) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Materiał ten, w całości, przeczytasz również na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.