To walka z własnymi słabościami i lękami. Ekstremalna przygoda, której celem jest nie tylko dobra zabawa, ale i pomoc innym. Co czeka tych, którzy odważą się stanąć do wyścigu?
Luca Krzysztofczyk, prezes stowarzyszenia Gramy o Życie, opowiedział o tym, jak będzie wyglądała tegoroczna edycja Strzelin ExpressAkcja charytatywna Strzelin Express, organizowana przez lokalne stowarzyszenie Gramy o Życie, wraca po trzyletniej przerwie spowodowanej pandemią. – Jak zwykle, porywamy się z motyką na słońce – mówi z uśmiechem Luca Krzysztofczyk, prezes stowarzyszenia Gramy o Życie. – Mamy braki kadrowe, jest nas garsteczka do organizacji, a szykujemy mnóstwo nowości i atrakcji. Bardzo mnie korci, żeby o nich opowiedzieć, ale w myśl zasady „spodziewaj się niespodziewanego” i „dopóki wyścig trwa, wszystko się może zdarzyć”, wolę zostawić nutkę tajemnicy. Mogę tylko zdradzić, że w tym roku można zgłosić się albo w parze, albo solo. Do tej pory było tak, że edycja skierowana była wyłącznie do par lub indywidualnych uczestników. Ta edycja będzie też bardzo nastawiona na integrację między uczestnikami – dodaje.
Tegoroczna edycja będzie szóstym wyścigiem z serii Strzelin Express.
Na ten temat pisaliśmy w 11 (1149) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały artykuł przeczytasz również na portalu egazety.pleprasa.pl, a także e-kiosk.pl
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów, nie zamieszczaj nasyconym nienawiścią, obraźliwych komentarzy. Jeśli widzisz wpis, który jest hejtem, użyj opcji - zgłoś administratorowi.