Sezon wędkarski w pełni, o czym świadczą choćby nawet zdjęcia pięknych okazów łowionych przez miłośników wędkarstwa z naszego powiatu, choć nie tylko. Wielu zazdrosnym okiem spogląda na sukcesy naszych kolegów, którzy w sieci prezentują kilku-, kilkunasto-, albo nawet kilkudziesięciokilogramowe okazy karpi, amurów i innych gatunków.
Jednak kiedy zapytamy ich o to, jaką metodą, a przede wszystkim, na co je złowili, to bywa tak, że usłyszymy od nich ogólną, niekiedy pokrętną odpowiedź, bez konkretów. Z wędkarzami bywa bowiem tak, jak z grzybiarzami, których zapytamy, gdzie nazbierali tyle pięknych grzybów. Ze świecą szukać tego, który wskaże dokładne miejsce. Przekonaliśmy się o tym nieraz, pytając zwycięzców różnych zawodów wędkarskich o to, jakich przynęt używali. Słyszymy najczęściej, że na kulkę proteinową i tyle. A że kulek proteinowych są dziś w sprzedaży dziesiątki, a może nawet setki, to już inna sprawa.
Na ten temat pisaliśmy w 20 (1158) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały artykuł przeczytasz również na portalu egazety.pleprasa.pl, a także e-kiosk.pl

Komentarze   

cześ Permalink2 0 cześ
RE: Najlepsze są duże i śmierdzące
Cytuję kArP:
JUŻ LECĘ KUPIĆ 2 TONY KULEK

Po co ci dwie tony? Zaśmierdzą się :D
2023-06-08 20:29 Cytować Zgłoś administratorowi
kArP Permalink1 -1 kArP
RE: Najlepsze są duże i śmierdzące
JUŻ LECĘ KUPIĆ 2 TONY KULEK
2023-06-06 00:20 Cytować Zgłoś administratorowi
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów, nie zamieszczaj nasyconym nienawiścią, obraźliwych komentarzy. Jeśli widzisz wpis, który jest hejtem, użyj opcji - zgłoś administratorowi.