– Nie było komu przygotować grochówki na otwarcie remizy w Zielenicach – zaczyna swoją opowieść pan Jan. – To było jeszcze w latach osiemdziesiątych. Pracowałem jako strażak i na mojej zmianie był komendant OSP z Zielenic. Zgadaliśmy się, bo żadna kucharka nie chciała się zgodzić, żeby ugotować aż 160 litrów zupy, a nawet więcej. Powiedziałem: postawisz dobrą wódkę i będziemy gotować. Jaki problem? – dodaje ze śmiechem nasz rozmówca. Pan Jan podjął się tego zadania, mimo że wcześniej nie miał żadnego kulinarnego doświadczenia, co potwierdziła jego żona. – Pierwsza grochówka to było wszystko z głowy. Po dwóch czy trzech latach natrafiłem w radio na audycję, podczas której kucharz wojskowy zdradził swoją recepturę na grochówkę. Tak się złożyło, że mój przepis był bardzo podobny – wspomina pan Jan.

Na ten temat pisaliśmy w 46 (1134) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały wywiad przeczytasz również na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl
Komentarze
Cytuję spajker.:
To był sarkazm! Nie podejrzewam ciebie o umiejętność myślenia
Cytuję Cześ:
mam przeczucie że nie zrozumiałeś mojego wpisu.
Cytuję spajker.:
Zaczynasz coś myśleć w końcu
Cytuję Cześ:
masz rację. daj polskiemu dziecku bułkę z kotletem mielonym i z majonezem za 2 zeta to w szkole do kosza wyrzuci. taka sama bułka w mc donalds kosztuje 30 zeta i dzieci o tym marzą. jest fejm. te 10cio letnie dzieci urodzone w 2012 i później już od 1989 były indoktrynowane i wmawiano im że amerykańskie jest lepsze. strącisz z tronu szarańczę i dzieci przesaną jeść panierowane kości w kfc. odważna teza, godna lidera samoobrony. proponuję jeszcze pogonić vw i wskrzesić produkcję tarpana i pogonić harleya i w to miejsce produkować wsk.
Cytuję spajker.:
I tu się myślisz! Przez lata wmawiali nam że wszystko polskie to złe i masz tego efekty! Jankesy szykowały sobie grunt pod swój śmierdzący biznes ale koniec z tym!!!! Tylko trzeba strącić z naszego polskiego drzewa popisową szarańczę!!!!!
Cytuję Cześ:
fakt. zanim jankesi weszli z donaldem mieliśmy swój swojski wss społem i gs samopomoc chłopska, ten zachód nie służy polsce dobrze.
polska jest impotentem bo ma warunki do ekspansji gastronomicznej a tego nie wykorzystuje. polski rynek rozwalili polacy jedząc te jankeskie kanapki po 30 zeta zamiast zjeść pysznego prlowskiego tosta za 5 zeta. to polskie kompleksy a nie jankesi rozwalają rynek.
chcesz mieć kobietę na seks to gdzie ją zaprosisz? na pyszne flaki albo na pyszne pierogi ruskie za 10 zeta czy na 3 gramy wołowiny o nazwie carpoaccio za 269 zeta + 131 napiwku dla kelnera? zaprosisz kobietę na pyszny bigos czy na pizzę de la mezon a la cardiff z rukolą za jedyne 40 zeta? zaprosisz na pyszna grochówkę czy na sushi czyli na japońskie gołąbki czyli ryż z kawałeczkiem ryby za jedyne 65 zeta za sztukę?
możesz być gastronomicznym patriotą ale zostaniesz seksualną ciotą.
Cytuję spajker.:
Nie grozi mu to! U nas rynek mogą rozwalać tylko amerykańskie korporacje typu mc Donald, KFC...
Cytuję tyu:
nie znam człowieka ani nie kosztowałem jego grochówki ale samo zdjęcie człowieka, jego kotłów i bijącego przez ekran zapachu grochówki mówi mi że koleś smakowo i cenowo rozwala wrocławski rynek.
Bardzo dobre jedzenie polecam
Cytuję spajker.:
Do cymbała który zwie się spikerem! Baranie ty!
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.