Przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu ruszył proces samorządowców z gminy Kondratowice. Stroną pozywającą jest Tomasz G., wójt gminy, a pozwanym Henryk M., były przewodniczący rady gminy. Czytelnicy „Słowa Regionu”, pamiętają zapewne, relacje z sesji kondratowickiej rady sprzed referendóm w sprawie odwołania wójta gminy z 2021 r. Przypomnijmy, że zaczęło się od otwartego konfliktu nowo wybranego wójta, niewielką większością głosów, z większością w radzie. Przy czym nie przesądzamy, która strona była tą inicjującą konflikt.
Apogeum rozbieżności na linii (część) radni – wójt było referendum. Wójt pozostał na swoim stanowisku, a kilku inicjatorów referendum z grona rady złożyło mandaty. Jednym z nich był ówczesny przewodniczący, czyli pozwany Henryk M.
Powód, czyli Tomasz G., uważa, że Henryk M. naruszył jego dobra osobiste swoimi wpisami w internecie. Pozwany jest innego zdania i pragnie przed sądem to udowodnić. Sąd będzie rozstrzygał, na ile wpisy były „dozwoloną krytyką funkcjonariusza publicznego”, a na ile „naruszały dobra osobiste powoda”. Oczywiście o ile któreś ze stanowisk stron jest prawdziwe.
Pierwsza rozprawa trwała zaledwie kilkadziesiąt minut i zakończyła się ustaleniem terminu kolejnej.
Na ten temat pisaliśmy w 7 (1145) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały artykuł przeczytasz również na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl
Komentarze
Cytuję Cześ:
ty to umiesz człowieka pocieszyć. dobrze aby obie strony sporu na czas trwania sporu zrobiły sobie bezpłatny urlop od wynagrodzeń budżetowych abym miał przekonanie że spór jest poważny i że nie jest to spór na vivat. ciekawe czy w takiejj urlopowej sytuacji strony zawracałyby głowę sądowi o to kto ma cięższe bluzgi.
Cytuję spajker.:
Sędzia od obu bierze
mamy pieniactwo jak za 1 rp. sądy zajmują sie sporami pyskaczy a tymczasem państwo jest zarządzane przez sołtysów i wójtów nauczycieli i tym podobnych dyletantów. sąd będzie teraz rozstrzygał czy pozwany jest męskim czy też żeńskim narządem płciowym.po kilku latach strony sporu zapomną o co sie skłóciły i będą mieć nagrobki w prusach po sąsiedzku aby mogli kontynuować spór o to kto jest kim.
taki ważny urzędnik jeden i drugi nie służy gminie ani krajowi. oni służą zagojeniu swoich narcystycznych kompleksów w temacie kto ma większego suva i większego penisa. szkoda że to tyle pieniędzy kosztuje.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.