Kierujący ciągnikiem siodłowym z naczepą poinformował policję, że zatrzymał się na parkingu Miejsca Obsługi Podróżnych (MOP) – Witowice. W tym czasie kilkukrotnie podchodził do niego nieznany mężczyzna, który zażądał wydania drobnej kwoty pieniędzy na zakup alkoholu.
Jak ustalono, zachowanie wskazanego w zgłoszeniu mężczyzny może odbiegać od ogólnie przyjętych norm społecznych. Zadysponowany na miejsce patrol potwierdził, że wskazany w zgłoszeniu (mieszkaniec powiatu brzeskiego) przebywał na terenie parkingu, gdzie prosił przypadkowo napotkane osoby o wydanie drobnych kwot pieniędzy. Jednak w jego zachowaniu nie potwierdzono okoliczności stanowiących podstawę zadysponowania na miejsce karetki pogotowia ratunkowego. Na ten temat pisaliśmy w 9 (1147) wydaniu papierowym Słowa Regionu.
RE: Żądał pieniędzy od przypadkowo napotkanych osób Cytuję TruckdriverDST:
Kilkanaście lat temu po świebodzkim chodziła zadbana Pani prosząc ludzi o "złotówkę" do automatu Dialog.(starsi pamiętają) Rzekomo chciała dodzwonić się do męża na komórkę który zapodział się gdzieś jak że na ogromnym placu. Interes musiał kwitnąć, dwa tygodnie później widziałem jak ponownie zbierała drobne na ten sam system.
RE: Żądał pieniędzy od przypadkowo napotkanych osób
Kilkanaście lat temu po świebodzkim chodziła zadbana Pani prosząc ludzi o "złotówkę" do automatu Dialog.(starsi pamiętają) Rzekomo chciała dodzwonić się do męża na komórkę który zapodział się gdzieś jak że na ogromnym placu. Interes musiał kwitnąć, dwa tygodnie później widziałem jak ponownie zbierała drobne na ten sam system.
RE: Żądał pieniędzy od przypadkowo napotkanych osób
Gość na jednej dniówce zbierał tysiaka w drobnym bilonie a tu na tym dzikim parkingu parkował zwojego merca
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów, nie zamieszczaj nasyconym nienawiścią, obraźliwych komentarzy. Jeśli widzisz wpis, który jest hejtem, użyj opcji - zgłoś administratorowi.
Komentarze
Cytuję TruckdriverDST:
Dobry pomysł
Kilkanaście lat temu po świebodzkim chodziła zadbana Pani prosząc ludzi o "złotówkę" do automatu Dialog.(starsi pamiętają) Rzekomo chciała dodzwonić się do męża na komórkę który zapodział się gdzieś jak że na ogromnym placu. Interes musiał kwitnąć, dwa tygodnie później widziałem jak ponownie zbierała drobne na ten sam system.
Cytuję Popopopoooo:
Zwojego?
Gość na jednej dniówce zbierał tysiaka w drobnym bilonie a tu na tym dzikim parkingu parkował zwojego merca
Taki sobie sposób na życie znalazł. Jak podchodzi pani i chce pieniądze za loda to jest ok
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.