O szczęściu w nieszczęściu może mówić kierowca srebrnego renaulta, który w niedzielę, około godz. 10 wpadł do rowu między Borkiem Strzelińskim, a Świnobrodem. Nieszczęściem jest to, że do zdarzenia doszło, ale na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.

Przyczyny kolizji bada policja, ale już wiadomo, że mogła się do tego przyczynić deszczowa pogoda, a przez to trudne warunki na drodze. Więcej o tym zdarzeniu w najbliższym wydaniu Słowa.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Max
RE: Szczęście w nieszczęściu
Samochód sam wjechał do rowu a kierowca trzymał tylko kierownice ..
0

Przeczytaj też