W szkoleniu wzięło udział ponad 20 terytorialsów z różnych brygad OT. Kursanci uczyli się w jaki sposób efektywnie i merytorycznie przekazywać wiedzę kolejnym terytorialsom – już w swoich brygadach OT.
„Strzelec wyborowy to niewątpliwie oczy i uszy całego zespołu. Są mistrzami maskowania i kamuflażu. Prowadzą działania rozpoznawcze, a jeśli jest taka potrzeba - potrafią precyzyjnym ogniem wyeliminować ważne cele przeciwnika” – podkreśla Komendant Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej, płk Krzysztof Leszczyński.
„Skuteczność naszych działań opieramy na prostej regule – TRAIN THE TRAINERS – co oznacza – DOSKONALENIE INSTRUKTORÓW” – komentuje płk Krzysztof Leszczyński.
„Nabyte podczas szkolenia umiejętności kursanci przekażą strzelcom wyborowym w brygadach OT” – dodaje płk Krzysztof Leszczyński.

Główny nacisk szkolenia położony był na prowadzenia precyzyjnego i dynamicznego ognia na różne odległości oraz realizowanie procedury Call For Fire (CFF) – wezwania ognia artyleryjskiego planowanego lub z pola walki. Instruktorzy realizowali również zagadnienia z samopomocy medycznej w warunkach taktycznych.
Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej im. kpt. Eugeniusza Konopackiego, ps. „Trzaska” w Toruniu realizuje swoje zadania już od 2018 roku. Jest to jednostka dynamicznie rozwijająca się z wysokim stanem ukompletowania kadry szkoleniowej. Zajmuje się przygotowaniem żołnierzy, zarówno Terytorialnej Służby Wojskowej, jak i żołnierzy zawodowych, do funkcji dowódczych oraz instruktorsko-specjalistycznych w strukturach Brygad Obrony Terytorialnej.

W Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej organizowane są szkolenia doskonalące dla dowódców batalionów, dowódców kompanii, szkolenia bojowe (taktyczne) i specjalistyczne. Ponadto kurs taktyki lekkiej piechoty, kurs doskonalący instruktorów strzelców wyborowych, szkolenie z ochrony i przetrwania, a także kurs operatorów moździerza.
kpt. dr Diana Warchocka
Oficer Prasowy
Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej
im. kpt. Eugeniusza Konopackiego w Toruniu












































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Kim są mistrzowie kamuflażu i maskowania?
SHOOTER powiedziała : ten system to zdyrko na zieleniakach a wcześniej na zburzonych ruderach u końca kośicuszki. zdyrko sprzedawał plastikową tandetę i po wejściu do sklepu oczy łzawiły od "zapachu" sztucznych kwiatów ale sprzedawał też tzw zimne ognie , korki i kapiszony. ten system sako m10 to wytłoczka z plastiku z prowincji wuhan a siła nacisku prasy to 250 ton aby odlać z podgrzanego granulatu taka wunderwafe. faktem jest że jestem zazdrosny. nie mam takiej prasy. faktem jest że żyję epoką vis kiedy to broń była stalowa a nie plastikowa. jestem jakoś przekonany że wot wygra kolejna wojne przy użyciu plastikowego joysticka i klawisza enter.RE: Kim są mistrzowie kamuflażu i maskowania?
spajker. powiedziała : byle co jesz - byle co gadasz - żyjesz epoką ASG, SVD i Mosina, ten system to SAKO M10 o którym możesz pomarzyć...RE: Kim są mistrzowie kamuflażu i maskowania?
Panie Spajker, to Pan masz ze 70 lat że pamięta te sklepy i ich właścicieli.RE: Kim są mistrzowie kamuflażu i maskowania?
st. kpr. powiedziała : garbusek miał odziezówke w tym drogie kurtki z napisem parmalat. zdyrko miał plastikową tandetę kapiszony korki lusterka ze zdjęciem presleya i takie plastikowe karabiny dla wot.RE: Kim są mistrzowie kamuflażu i maskowania?
spajker. powiedziała : Chyba od garbuska.RE: Kim są mistrzowie kamuflażu i maskowania?
mistrzowie kamuflażu????? ja na iphonie widzę że ten karabin to od zdyrki z zieleniaków. plastik czuje przez ekran.