Jacek AugustynOd dłuższego czasu jednym z ważniejszych tematów, jakimi żyje powiat, jest przyszłość szpitala. Jaki los czeka Strzelińskie Centrum Medyczne? Czy zostanie sprzedane i kto może stać się nowym właścicielem tej placówki? O tym rozmawiamy z Jackiem Augustynem, który uczestniczył w rozmowach mających na celu uratowanie placówki.
W ostatnich miesiącach angażował się Pan w rozmowy związane z przyszłością Strzelińskiego Centrum Medycznego. Dlaczego Pan to robił?
- Decydując się na uczestniczenie w życiu politycznym powiatu strzelińskiego uznałem, że moja działalność powinna być oparta nie tylko na słowach, ale przede wszystkim na czynach. W związku z tym, że mam bliskie kontakty z dyrekcją Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, postanowiłem zaproponować władzom powiatu strzelińskiego konsolidację szpitala w Strzelinie z Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym we Wrocławiu. W moim przekonaniu jest to optymalne rozwiązanie dla Strzelina.

Jaka była dokładnie Pana rola w tych rozmowach?
- Pełniłem rolę doradcy społecznego w zakresie służby zdrowia pani burmistrz Doroty Pawnuk i pana starosty Marka Warcholińskiego oraz organizowałem spotkania i koordynowałem wymianę informacji niezbędnych do przygotowania oferty dla szpitala w Strzelinie przez Uniwersytet Medyczny. Byłem pośrednikiem w rozmowach między trzema stronami ewentualnego procesu konsolidacji.

Jak Pan ocenia obecną sytuację SCM?
- Ciężko tutaj o pozytywną ocenę. Szpital w Strzelinie znajduje się na skraju bankructwa. Z długiem, który nie jest do spłacenia przez powiat.

Czy rozwiązanie, o którym Pan wspomniał, czyli konsolidacja ze Szpitalem Uniwersyteckim, byłoby, według Pana, dla naszego szpitala najlepsza?
- Od początku byłem zwolennikiem konsolidacji szpitala w Strzelinie z Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym. Proces ten gwarantował zachowanie miejsc pracy, a w dalszej perspektywie rozbudowę placówki, Strzelin zyskałby status miasta uniwersyteckiego. Do powiatu przyjeżdżałyby grupy studentów medycyny oraz profesorowie, którzy kształciliby studentów na miejscu. Ale najważniejszym, z mojego punktu widzenia, aspektem ewentualnej konsolidacji jest fakt, że szpital pozostałby nadal publiczny ponieważ jak wiadomo Uniwersytet Medyczny jest i pozostanie instytucją publiczną.

Czy według Pana, władze powiatu chcą lub godzą się na sprzedaż tej placówki, lub jej wydzierżawienie?
- Rozmowy z Uniwersytetem utknęły w martwym punkcie. Można powiedzieć, że nie ma obecnie inicjatywy po stronie strzelińskiej w tym zakresie. Więc jeśli przeanalizować terminy i czas na podjęcie decyzji, zakładam, że władze powiatu rozważają obecnie inny wariant niż konsolidacja. Jak sądzę, również wariant prywatyzacji jest brany pod uwagę. Ale nie mogę tego stwierdzić z całą pewnością, ponieważ nie jestem członkiem władz powiatu, a moja wiedza ogranicza się do informacji nieoficjalnych.

Czy zatem jeżeli dojdzie do sprzedaży lub wydzierżawienia SCM, to jest możliwość, że przyszłymi właścicielami, udziałowcami lub dzierżawcami będą ludzie, którzy do niedawna kierowali powiatem?
- Niestety, zakładam taką możliwość.

W ubiegłym roku ogromny i wart przynajmniej kilka milionów obiekt miał remont za blisko 10 mln zł. We wcześniejszych latach wpompowano w niego również niemałe kwoty. Jeżeli dodać do tego wyjściową wartość całego kompleksu, to mamy szpital o wartości przynajmniej kilkunastu mln. zł. Czy zatem może dojść do niewyobrażalnej dla wielu sytuacji, że nowi właściciele (dzierżawcy) przejmą szpital za małą część tej kwoty, by nie powiedzieć za grosze? Czy postawienie pytania, że specjalnie zrobiono dziesięciomilionowy remont tylko po to, by później przejąć wyremontowany już obiekt za znacznie mniejsze pieniądze, jest uzasadnione?
- Nie chcę spekulować, dlaczego zrobiono remont, ponieważ naraziłoby mnie to na ewentualny niepotrzebne konsekwencje. Czytelnicy interesujący się tym zagadnieniem na pewno mają już wyrobione zdanie na ten temat. Odnosząc się do ewentualnej prywatyzacji, myślę, że wariantów jest kilka. Od sprzedaży za przysłowiową złotówkę wraz z długami, poprzez dzierżawę. Również opcja podziału zobowiązań między obie strony procesu jest brana pod uwagę. Tutaj mój apel do mieszkańców powiatu, aby czynnie uczestniczyli w życiu politycznym powiatu i pełnili rolę cenzora decyzji, które zostaną podjęte. Nie rozstrzygając, czy będą to decyzje dobre czy złe. Ja osobiście uważam, że każda prywatyzacja nie jest najlepszym rozwiązaniem.

Powiat ma spore długi wynikające z tego, że przez wiele lat musiał wpompowywać ogromne pieniądze w ratowanie tej placówki. Kto, według Pana, długi te będzie spłacał?
- Mieszkańcy. Pośrednio lub bezpośrednio. To chyba oczywiste...

Kończąc naszą rozmowę, zapytam wprost. Czy szpital w Strzelinie zostanie i kto może być jego właścicielem?
- Sądzę, że powiat nie może pozwolić sobie na bankructwo tej placówki, bo to oznaczałoby bankructwo powiatu. Jeśli chodzi o ewentualnego przyszłego właściciela, wariantów jest kilka: lokalna inicjatywa byłych i obecnych samorządowców, spółka EMC, PZU. Na mój obecny stan wiedzy na temat sytuacji w szpitalu, największe szanse ma firma EMC, ale podkreślam, że nie mam dostępu do dokumentów i nie wiem, jakie i z kim rozmowy prowadzi starosta.
Dziękuję za rozmowę,
Andrzej Kaczmarek



UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Ryho
RE: Przyszłość szpitala oczami Augustyna
spajker powiedziała :
x-z powiedziała :
ojojoj powiedziała :
Cóż takiego reprezentuje ten pan w powiecie strzelińskim? Pełni jakąś funkcję państwową lub samorządową w powiecie? Czy tak tylko sobie gada?
A może po prostu chce coś zrobić. Taka postawa dla kogoś przyzwyczajonego do tego że wszystko jest robione dla osobistych korzyści pewnie nie mieści się w głowie?
Chce coś zrobić czyli jako aktywista partyjny chce zostać burmistrzem radnym posłem i senatorem czyli chce się podpiąć pod finansową karierę na koszt społeczeństwa. Społecznik Marian Pindel wie coś o tym, testował to już wiele lat temu. Opowieści o bezinteresowności to jest opium dla ludu.
Ale teraz robi za darmo. Inni dopiero po wyborach

0
Gravatar
spajker
RE: Przyszłość szpitala oczami Augustyna
[quote name="Od rzeczy"]A ja nie na temat jaki Szanowny Pan używa krem na głowę .[/quote ja używam kiwi bezbarwny -połysk.
0
Gravatar
spajker
RE: Przyszłość szpitala oczami Augustyna
x-z powiedziała :
ojojoj powiedziała :
Cóż takiego reprezentuje ten pan w powiecie strzelińskim? Pełni jakąś funkcję państwową lub samorządową w powiecie? Czy tak tylko sobie gada?
A może po prostu chce coś zrobić. Taka postawa dla kogoś przyzwyczajonego do tego że wszystko jest robione dla osobistych korzyści pewnie nie mieści się w głowie?
Chce coś zrobić czyli jako aktywista partyjny chce zostać burmistrzem radnym posłem i senatorem czyli chce się podpiąć pod finansową karierę na koszt społeczeństwa. Społecznik Marian Pindel wie coś o tym, testował to już wiele lat temu. Opowieści o bezinteresownoś ci to jest opium dla ludu.

0
Gravatar
Ryho
Augustyn
Nie zasiada facet w żadnych radach a Chce Mu się coś robić. Załatwił busa z Wiązowa do Wrocławia. Bus rusza od 7go grudnia. Takich ludzi potrzeba więcej.
0
Gravatar
x-z
RE: Przyszłość szpitala oczami Augustyna
ojojoj powiedziała :
Cóż takiego reprezentuje ten pan w powiecie strzelińskim? Pełni jakąś funkcję państwową lub samorządową w powiecie? Czy tak tylko sobie gada?
A może po prostu chce coś zrobić. Taka postawa dla kogoś przyzwyczajoneg o do tego że wszystko jest robione dla osobistych korzyści pewnie nie mieści się w głowie?

0
Gravatar
spajker
RE: Przyszłość szpitala oczami Augustyna
viola powiedziała :
Czyżby to był nowy ulubieniec gazeciarza? A co to za autorytet samorządowy? Brakuje tylko by chciał opiniować i zatwierdzać wszelkie decyzje władz powiatu.
wcięło mój wpis. nadeszła rp4.

0
Gravatar
viola
RE: Przyszłość szpitala oczami Augustyna
Czyżby to był nowy ulubieniec gazeciarza? A co to za autorytet samorządowy? Brakuje tylko by chciał opiniować i zatwierdzać wszelkie decyzje władz powiatu.
0
Gravatar
spajker
RE: Przyszłość szpitala oczami Augustyna
x-z powiedziała :
spajker powiedziała :
"W związku z tym, że mam bliskie kontakty z dyrekcją Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, postanowiłem zaproponować władzom " -.
Jeśli jestem szefem to zatrudniam swoich bo muszę mieć do nich zaufanie, problem w tym aby to nie było jedynym kryterium zatrudnienia. sobie i !!
[quote name="x-z"][quote name="spajker"]"wpis brzmi prawie racjonalnie. od 1939 do 1989 związek radziecki tez w prl zatrudniał swoich bo iał do nich zaufanie. w 1939 roku 1,6 miliona polaków wyznania handlowego samorzutnie zorganizowało policje żydowską z czerwnonymi opaskami na ramieniu. polscy żydzi nie pytani o nic sami wskazywali krasnoarmiejcom kto nauczyciel kto wojskowy a kto policjany. krasnoarmiejcy pakowali epolskie elity w wagony i na sybir z nimi. za lojalnośc wobec władzy radzieckiej żydziska dostały władzę w prl w latach 1945-1989 i dobijały akowców. żydziska dziwią się teraz że nie są tak w rp3 całkiem lubiani. fakt faktem że zsrr zatrudnił ludzi swoich do których miał zaufanie.

0
Gravatar
Od rzeczy
RE: Przyszłość szpitala oczami Augustyna
A ja nie na temat jaki Szanowny Pan używa krem na głowę .
0
Gravatar
ojojoj
RE: Przyszłość szpitala oczami Augustyna
Cóż takiego reprezentuje ten pan w powiecie strzelińskim? Pełni jakąś funkcję państwową lub samorządową w powiecie? Czy tak tylko sobie gada?
0

Przeczytaj także