Mariusz Majewski jest samorządowcem z 13 - letnim stażemRok to niewiele, jeżeli chodzi o poważne inwestycje, a na takie jako mieszkańcy powiatu czekamy. Jaki był miniony rok w ocenie Mariusza Majewskiego, przewodniczącego Rady Powiatu Strzelińskiego?
Jest Pan samorządowcem już dobrych kilka lat. W tym czasie był Pan szeregowym radnym, a od roku przewodniczy Pan Radzie Powiatu.
- Tak, to już ponad 13 lat.

Miniony 2015 rok obfitował w wyzwania, przed którymi stawał powiat strzeliński. Najwięcej mówiono i pisano o SCM. Czy rzeczywiście szpital mógł przestać funkcjonować? Czy na dzisiaj sytuacja jest opanowana i kontrolowana przez właściciela SCM, czyli powiat strzeliński?
- Myślę, że rzeczywiście takie zagrożenie było. Na dzisiaj na pewno sytuacja jest w tym zakresie lepsza, niż kilka miesięcy temu. Jednak trudno mówić, że wszystko jest pod kontrolą. Wielkość zobowiązań SCM i liczba wierzycieli stwarzają zagrożenie, o którym pan mówi. Aby tak się nie stało, konieczne jest jak najszybsze podjęcie współpracy z podmiotem zewnętrznym, a nad tym pracuje Zarząd Powiatu.

Jak ocenia Pan niemoc starostwa w odniesieniu do stanu dróg w powiecie i przysłowiowy pat w przypadku wyboru dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg?
- Drogi powiatowe od dłuższego czasu pozostają niedoinwestowane. Ich stan w wielu przypadkach jest dramatyczny. Wynika to po części ze stanu finansów powiatu. Więc, aby to zmienić, potrzebne są pieniądze, a to można osiągnąć poprzez głęboką reformę funkcjonowania powiatu jako całości. W tym zakresie potrzebne jest podejmowanie trudnych, ale, moim zdaniem, koniecznych decyzji.
Kolejną nie mniej ważną kwestią jest efektywność funkcjonowania jednostki, która odpowiada za utrzymanie dróg powiatowych. Myślę, że i tutaj jest wiele do zrobienia. W kwestii słynnego już konkursu, gdzie postępowanie trwało 3,5 miesiąca i zakończyło się jego unieważnieniem przez Zarząd Powiatu, uważam, że jest to sytuacja bardzo dziwna. Tym bardziej, że w zakresie dróg powiatowych jest wiele do zrobienia. Jestem zdania, że szefem tej jednostki powinien być ktoś, kto się na tej robocie po prostu zna, czyli „drogowiec” mający doświadczenie w zarządzaniu zasobami ludzkimi.

Wróćmy jeszcze do początku roku, do objęcia przez Pana funkcji przewodniczącego rady, zawiązania się koalicji, która wyłoniła Zarząd Powiatu, wybrała starostę. Z jakimi nadziejami albo jakie zadania stawiał Pan sobie, biorąc aktywny udział w tych działaniach? Co pozostało w sferze projektów, planów, a co wcielono w życie?
- Biorąc pod uwagę moje wcześniejsze doświadczenia z samorządem powiatowym, miałem nadzieję na fundamentalne zmiany. Bo po prostu są one konieczne i niezbędne we wszystkich obszarach funkcjonowania powiatu, a szczególnie w zakresie dróg, zdrowia i oświaty. Większość tych rzeczy pozostała, niestety, w sferze planów. Zabrakło woli i determinacji, aby zmieniać powiat. Wyjątkiem tutaj jest sprawa szpitala, jest szansa, że ten problem będzie rozwiązany. Szkoda tylko, że trwa to tak długo. Moim zdaniem władze powiatu powinny kreować rzeczywistość, a nie jedynie reagować na sytuacje kryzysowe. I to jest podstawowy problem.

Co zmieniło się, oczywiście na dobre, przez ten rok w powiecie i w starostwie?
- Trudne pytanie. W zakresie spraw fundamentalnych na ten moment niewiele. Być może w najbliższych miesiącach się to zmieni.

Czy z Pana punktu widzenia obecna koalicja realizuje swój powyborczy program? (Program powyborczy, bo koalicja została zawiązana po wyborach). Pytam, bo coraz częściej można usłyszeć od mieszkańców powiatu, że już niebawem nastąpią zmiany na szczytach powiatowej władzy?
- Ponad pół roku temu wystąpiłem z tej koalicji - więc jest to odpowiedź na pana pytanie. Każdy, kto decyduje się na funkcjonowanie w samorządzie, powinien mieć przekonanie, że nic nie jest dane raz na zawsze. Wszyscy podlegamy ocenie i to jest naturalne w działalności publicznej.

Dziękuję za rozmowę.

Jacek Sobko




UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
iżyk
RE: Mogło być gorzej, ale czy jest się z czego cieszyć?
Cytuj :
Drogi powiatowe od dłuższego czasu pozostają niedoinwestowane. Ich stan w wielu przypadkach jest dramatyczny. Wynika to po części ze stanu finansów powiatu. Więc, aby to zmienić, potrzebne są pieniądze, a to można osiągnąć poprzez głęboką reformę funkcjonowania powiatu jako całości. W tym zakresie potrzebne jest podejmowanie trudnych, ale, moim zdaniem, koniecznych decyzji.
No ale jakie reformy trzeba przeprowadzić, bo to że trzeba to wiedzą wszyscy. A czy pan głosował w zeszłym roku za obcięciem kasy na drogi i przekazaniem ich na szpital?Cytuj :
Jestem zdania, że szefem tej jednostki powinien być ktoś, kto się na tej robocie po prostu zna, czyli „drogowiec” mający doświadczenie w zarządzaniu zasobami ludzkimi
drogowiec, który się zna za te pieniądze nie przyjdzie, bo więcej ma jako brygadzista na budowie. No chyba, że tym fachowcem jest ktoś z konkursowiczów???

0

Przeczytaj także