W każdej grupie są gracze, którzy na tle rówieśników już wyróżniają się umiejętnościami technicznymiNajmłodsi piłkarze z powiatu strzelińskiego po raz ostatni w rundzie wiosennej mieli okazję sprawdzić swoje umiejętności. 20 czerwca na stadionie w parku miejskim w Strzelinie odbył się III Turniej Żaków i Orlików. Teraz przed zawodnikami wakacyjna przerwa oraz udział w towarzyskich zawodach.
Mają od 6 do 10 lat, a na treningach i turniejach zawsze dają z siebie wszystko. Zaangażowania, systematyczności i woli walki może im pozazdrościć niejeden starszy piłkarz. To właśnie najmłodsi gracze są przyszłością futbolu w naszym powiecie. W minioną sobotę, 20 czerwca, na boisku w parku miejskim w Strzelinie odbyła się trzecia, wiosenna runda turnieju w kategorii orlików i żaków. Były to ostatnie tego typu rozgrywki w sezonie 2014/2015. Impreza ma im. Agnieszki Mierzwińskiej-Grędy, która była mamą jednego z młodych zawodników. Tradycyjnie organizatorem zawodów były Dolnośląski Związek Piłki Nożnej i Fundacja Młodzi Sportowcy we współpracy ze Strzelinianką oraz gminą Strzelin.
Walka w duchu fair-play
Strzelińskie turnieje cieszą się coraz większym zainteresowaniem, ponieważ z dużą przyjemnością ogląda się mecze rozgrywane w duchu fair-play. Młodych zawodników zawsze licznie dopingują rodziny oraz znajomi ze szkolnych ławek. Liczyła się przede wszystkim dobra zabawa, a wynik był sprawą drugorzędną. Wszyscy trenerzy zgodnie powtarzali, żeby nie przywiązywać wagi do rezultatów, ponieważ na tym etapie liczy się zachęcenie dzieci do aktywności ruchowej. - Dla mnie jako trenera wynik zawsze stoi gdzieś z boku i nie jest najważniejszą rzeczą. Dla dzieci wygląda to jednak zupełnie odmiennie i jest to bardzo emocjonalne przeżycie. Niemniej chodzi tu o to, by brać udział w takich turniejach, by chłopcy nie tylko nie tracili kontaktu ze „światem” i mogli się konfrontować z innymi zawodnikami, ale też o to, by zapewnić pewną ciągłość w turniejach, które dają możliwość ogrania się chłopcom. Dzieci zdobywają pierwsze, boiskowe doświadczenia i dzięki takim turniejom mają okazję sprawdzić się na tle rówieśników z innych klubów. Takie turnieje wpływają także na motywacje młodych piłkarzy, którzy z meczu na mecz chcą prezentować się lepiej – mówił trener FMS-u Dominik Szaniawski.

Czekamy na „nowego Masłowskiego”
W akcji można było zobaczyć najlepszych zawodników z naszego powiatu. Jeszcze jest za wcześnie, żeby mówić o tym, czy któryś z nich będzie „nowym Masłowskim”. Na pewno w każdej grupie są gracze, którzy na tle rówieśników już wyróżniają się umiejętnościami technicznymi czy cechami motorycznymi. Jest to niewątpliwie dobry czynnik, gdyż wyzwala dodatkową motywację u pozostałych, którzy nie chcą zwyczajnie zostać z tyłu. Szansa na to, że ktoś powtórzy drogę Michała Masłowskiego czy Błażeja Augustyna i pokona drogę od małego klubu do Ekstraklasy zawsze istnieje, lecz składa się na to bardzo dużo czynników, na które częściowo na pewno ma wpływ trener, ale tak samo rodzice i środowisko. Obecnie są to przede wszystkim dzieci, które bawią się sportem.Trener FMS-u Dominik Szaniawski udziela rad swoim podopiecznym
Na co trzeba zwracać uwagę przy szkoleniu młodych piłkarzy, którzy marzą o takiej karierze jak Michała Masłowskiego? - Nie mamy tu złotego środka. Trzeba pamiętać, że każde dziecko rozwija się inaczej. Jedni szybciej rosną, a drudzy wolniej. Podobnie jest z innymi cechami. Do tego dochodzą różnice mentalne między dziećmi. By idealnie przeprowadzić proces trenowania musielibyśmy dzieci łączyć w grupy o podobnej mentalności i cechach fizycznych, na to jednak nie ma środków. Wymaga to większej elastyczności od trenerów. Dlatego w początkowej fazie trenowania ważne jest właśnie dbanie o rozwój mentalny i motoryczny dzieci oraz wprowadzanie treningów technicznych: od etapu oswajania z piłką do elementarnych umiejętności, które z czasem można doskonalić i przenosić na wyższy poziom – powiedział trener Szaniawski.
Wszyscy szkoleniowcy są zgodni, że takich turniejów w kolejnym sezonie powinno być więcej. To właśnie dlatego w lecie ekipy z powiatu strzelińskiego będą brały udział w wielu, towarzyskich zawodach. - Trzy turnieje na rundę to zdecydowanie za mało. To właśnie dlatego startujemy także w innych zawodach. Potrzeba współpracy między trenerami z naszego powiatu, żeby rozgrywać towarzyskie mecze np. w ramach treningów – dodał szkoleniowiec Młodzika Przeworno Piotr Koch.Każdy mecz był wyrównany





UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również