ZNAJDŹ NA STRONIE

 

Siatkarze rozegrali dobre zawody, ale wywalczyli jedynie punktZa nami mecze 2. kolejki drugiej części sezonu III ligi piłki siatkowej mężczyzn. Zawodnicy klubu Fizjomed Tygrysy Strzelin rywalizują o dziesiąte miejsce w tabeli. W sobotę, 16 stycznia, nasz zespół przegrał po wyrównanym pojedynku z Ren-Butem ze Złotoryi 2:3, ale podopieczni Zdzisława Macelucha utrzymali drugą lokatę.
Po pokonaniu KS z Jeleniej Góry tym razem Tygrysy o punkty walczyły Złotoryi z tamtejszym Ren-Butem. To był zacięty, dramatyczny pojedynek. W pierwszym secie gra toczyła się punkt za punkt, aż do stanu 12:12. Wtedy na zagrywce pojawił się kapitan strzelińskiej drużyny Grzegorz Świrski i po serii trudnych podań nasz zespół objął przewagę 17:13. Wydawało się, że podopieczni Zdzisława Macelucha w pełni kontrolują przebieg gry na parkiecie, jednak przy stanie 21:17 przebudzili się gospodarze. – Przy tym wyniku coś się „zacięło” w naszej grze. Seryjnie popełnialiśmy błędy i Ren-But doprowadził do remisu 23:23. W końcówce zachowaliśmy jednak więcej zimnej krwi i wygraliśmy na przewagi 28:26 – relacjonował końcówkę pierwszego seta kapitan strzelińskiej ekipy, Grzegorz Świrski.
Drugi set wyglądał podobnie. Od samego początku obie ekipy konsekwentnie punktowały i żaden zespół nie potrafił sobie wypracować kilkupunktowej przewagi. Emocje znów rozpoczęły się w samej końcówce partii. Tygrysy znów odskoczyły na kilka oczek, jednak, dzięki konsekwentnej grze w ataku, to Ren But zwyciężył 25:23. Trzecia odsłona zakończyła się identycznym wynikiem, tym razem na korzyść klubu ze Strzelina. Tygrysy prowadziły już 2:1 i w kolejnej odsłonie miały postawić kropkę nad i. W czwartym secie Ren-But prowadził już 22:19, ale goście walczyli o każdą piłkę i zdołali odrobić trzypunktową stratę. Przy stanie 23:22 dla gospodarzy, Grzegorz Świrski posłał asa serwisowego i znów na tablicy wyników pojawił się remis. Niestety, to siatkarze ze Złotoryi mieli więcej szczęścia i wygrali 25:23, przez co konieczne było rozegranie decydującego, piątego seta.
- Ostatnia część meczu to dominacja gospodarzy. Mieliśmy problem z przyjęciem i skończeniem ataków. Przegraliśmy 6:15, a w całym meczu 2:3. Cieszymy się z wywalczenia przynajmniej jednego punktu na trudnym terenie. Myślę, że pokazaliśmy charakter i ogromną wolę walki. O zwycięstwie gospodarzy zadecydowały detale. Mimo przegranej, pozostajemy na drugim miejscu w tabeli – dodał Grzegorz Świrski z Fizjomedu Tygrysy Strzelin.
Tabeli III ligi (grupa walcząca o miejsca 10-18) przewodzą Sudety z Kamiennej Góry, które pokonały Rosiek Syców. Tygrysy są drugie z dwunastoma punktami na koncie. Tyle samo oczek wywalczył trzeci Ren-But. W innych meczach tej grupy Olavia Oława wygrała z Ogniem Żmigród 3:0 (25:10, 25:20, 25:12), a KS z Jeleniej Góry pokonał 3:2 Olimp z Obornik Śląskich (19:25, 25:22, 12:25, 25:20, 15:13). W następnej kolejce podopiecznych Zdzisława Macelucha czeka pauza. Tygrysy na parkiet powrócą dopiero 30 stycznia meczem we własnej hali z Olimpem Oborniki Śląskie.




UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również