ZNAJDŹ NA STRONIE

W ubiegłym roku straż pożarna interweniowała przy blisko 100 wypadkach i kolizjach drogowych. Zdjęcie wykonano w sierpniu 2019 r. w Przewornie
Jednostki straży pożarnej niemal codziennie wyruszają do różnego typu interwencji. W ilu zdarzeniach uczestniczyli strzelińscy strażacy w minionym roku w naszym powiecie? Na terenie jakich gmin doszło do największej liczby pożarów? Na których drogach zdarzyło się najwięcej wypadków i kolizji?
W roku 2019 Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Strzelinie na terenie powiatu strzelińskiego odnotowała mniejszą ilość interwencji jednostek, aniżeli w 2018 roku. Ogółem na obszarze chronionym przez JRG PSP zanotowano 763.
- To o 3 mniej w stosunku do roku 2018. Z analizy zdarzeń zaistniałych w roku 2019 wynika, że nastąpił wzrost ilości interwencji związanych z miejscowymi zagrożeniami (takimi, które nie są pożarami - red.). W roku 2019 wyniósł on 414 zdarzeń, czyli o 21 więcej niż w roku 2018, kiedy to odnotowano 393 zdarzenia. Zanotowano też spadek liczby pożarów o 23 z 331 w roku 2018, do 308 w roku 2019 oraz spadek liczby alarmów fałszywych o 1, z 42 w roku 2018 do 41 w roku 2019 - informuje st. kpt KP PSP w Strzelinie Jarosław Łuczak.
Największa ilość wszystkich zanotowanych zdarzeń na terenie powiatu strzelińskiego miała miejsce na terenie miasta i gminy Strzelin (357). Stanowi to blisko 47% wszystkich. Drugie miejsce w tej statystyce przypada gminie Wiązów (130), a kolejne gminie Przeworno (124). W gminie Borów i gminie Kondratowice odnotowano mniej, tj. kolejno 89 i 63.
Wpływ na te proporcje ma przede wszystkim wielkość gminy oraz różnorodność występujących profili produkcji, a także liczba mieszkańców. Na terenie miasta i gminy Strzelin występuje największe skupisko ludzi. Najwięcej jest też środków komunikacji oraz obiektów mieszkalnych, w których interweniują służby.
Cały artykuł w wydaniu papierowym "Słowa Regionu".

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Pan Janek
RE: Ile razy do pożaru, a ile do wypadku?
spajker. powiedziała :
mamy straż w strzelinie w sile 40tu chłopa. było 357 zdarzeń czyli mniej niż jedno dziennie. zderzenie fiata z oplem , zalana piwnica itp.gdyby nie te stłuczki to można by w pracy z nudów umrzeć. no ale w 50tym roku życia strażak idzie na emeruturę i jeszcze przez 35 lat będzie pobierał 5500 złotych emerytury na mc i wspominał traumę ciężkiej służby. do tego są orkiestry medale i splendor jak dla zwycięskiej armii, strażak to ideał człowieka zaufania duma społeczeństwa.zauważam że koszt działania tych 40tu chłopa, pensje zusy pity budynek samochody kosztuje milion razy więcej niż ugaszone przez nich seicento.robienie ze zwykłego zawodu chluby dumy i nosiciela przywilejów jest tak bzdurne jak robienie ze starej elki królowej małej brytanii. tam też orkiestry powozy mundury musztra tylko na co komu taka babcia i na co komu rozdawanie medali i emerytur 50latkom w sile wieku produkcyjnego. silne państwo buduje się na bazie pracowitości a nie na bazie produkcji młodych emerytów.
A już nie zazdrość.

0
Gravatar
spajker.
RE: Ile razy do pożaru, a ile do wypadku?
mamy straż w strzelinie w sile 40tu chłopa. było 357 zdarzeń czyli mniej niż jedno dziennie. zderzenie fiata z oplem , zalana piwnica itp.gdyby nie te stłuczki to można by w pracy z nudów umrzeć. no ale w 50tym roku życia strażak idzie na emeruturę i jeszcze przez 35 lat będzie pobierał 5500 złotych emerytury na mc i wspominał traumę ciężkiej służby. do tego są orkiestry medale i splendor jak dla zwycięskiej armii, strażak to ideał człowieka zaufania duma społeczeństwa.zauważam że koszt działania tych 40tu chłopa, pensje zusy pity budynek samochody kosztuje milion razy więcej niż ugaszone przez nich seicento.robienie ze zwykłego zawodu chluby dumy i nosiciela przywilejów jest tak bzdurne jak robienie ze starej elki królowej małej brytanii. tam też orkiestry powozy mundury musztra tylko na co komu taka babcia i na co komu rozdawanie medali i emerytur 50latkom w sile wieku produkcyjnego. silne państwo buduje się na bazie pracowitości a nie na bazie produkcji młodych emerytów.
0

Przeczytaj też