Wprowadzenie edukacji zdrowotnej budzi silny sprzeciw i polaryzuje społeczeństwo wokół kwestii wartości i wychowania dzieci. Krytycy, w tym środowiska konserwatywne i część rodziców, obawiają się, że edukacja zdrowotna „seksualizuje” dzieci, a niektóre aspekty, dotyczące np. orientacji seksualnej i związków nie powinny być poruszane w szkołach. Z doniesień medialnych wynika, że uczniowie na potęgę wypisują się z tych zajęć. Jak sytuacja wygląda w szkołach naszego powiatu?
Formalnie czas na wypisanie dziecka z edukacji zdrowotnej jest do 25 września. – Na dzień dzisiejszy zainteresowanie tym przedmiotem jest znikome – informuje Beata Kudła, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Strzelinie. – Myślę, że ma na to wpływ także to, że nie są to zajęcia obowiązkowe i nie ma z nich oceny – dodaje. W praktyce w strzelińskim ogólniaku lekcje z edukacji zdrowotnej się nie odbywają. Większość rodziców złożyło już rezygnację, zaledwie kilkoro jeszcze się nad tym zastanawia. Dodajmy, że w szkołach ponadpodstawowych zajęcia te miały być realizowane w klasach pierwszej i trzeciej. Odbyły się także spotkania z rodzicami, na których przedstawiono zakres tematyczny realizowany na zajęciach z edukacji zdrowotnej.
W szkołach podstawowych wyraźnie widać tendencję, że im starsza klasa, tym rezygnacji jest więcej. – W klasach 4 i 5 wypisują się pojedyncze osoby, od klasy 6 widać tendencję zwyżkową, która w klasach 8 przekracza ponad 50% – podaje Aleksandra Stadnik, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Piastów Śląskich w Wiązowie. – Warto dodać, że klasy 7 i 8 mają edukację zdrowotną na ostatniej lub pierwszej lekcji, więc to jest też dodatkowy argument i motywacja dla nich, że rezygnują, a klasy młodsze na razie mają te lekcje w ciągu dnia. Po rozmowach z rodzicami, myślę, że obawy wzbudzają treści programowe. W klasach 4 i 5 są one mniej kontrowersyjne – na zajęciach rzeczywiście mówi się o zdrowiu itp., ale im wyższe klasy, to te treści są bardziej dyskusyjne – dodaje nasza rozmówczyni. W wiązowskiej szkole edukacji zdrowotnej uczy pani, posiadająca kwalifikacje z biologii i przyrody, która wcześniej uczyła także wychowania do życia w rodzinie i katechezy.
Podobna sytuacja jest w Szkole Podstawowej im. Bohaterów Armii Krajowej w Prusach – tu przedmiotu uczyć ma nauczyciel z kwalifikacjami z biologii, WDŻ, przyrody i katechezy. Jak informuje dyrektor Katarzyna Olędzka, rezygnacji z edukacji zdrowotnej jest sporo. – Wysłaliśmy do rodziców linki do stron Ministerstwa Edukacji z informacjami, dotyczącymi przedmiotu, żeby się zapoznali i sami podjęli decyzję w tej kwestii – podkreśla dyrektor Olędzka. – W naszej szkole, kiedy były zajęcia z wychowania do życia w rodzinie, to uczęszczały na nie praktycznie wszystkie dzieci, mimo że zajęcia były na ostatnich lekcjach. Z edukacji zdrowotnej wypisują się jednak masowo – dodaje.
W Szkole Podstawowej nr 5 im. Bolka I Świdnickiego w Strzelinie w bieżącym tygodniu trwa jeszcze kompletowanie informacji, dotyczących tego, ilu uczniów będzie uczęszczało na zajęcia z edukacji zdrowotnej. – Rodzice dopytują, my udostępniamy informacje, które dostajemy m.in. z kuratorium – informuje dyrektor Sylwia Koperska. – Nauczyciele na spotkaniach z rodzicami także przedstawili te informacje. Są osoby, które od razu kategorycznie się wypisują, są też osoby, które wciąż się zastanawiają. Jesteśmy na etapie tworzenia grup. Po 25 września będziemy wiedzieć dokładnie, ilu uczniów będzie uczęszczało na zajęcia.
W Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Przewornie na dzień dzisiejszy rezygnacje z edukacji zdrowotnej na 158 uczniów złożyło 43. – W czwartek, 18 września, odbędzie się spotkanie z rodzicami i spodziewamy się, że tych rezygnacji może być więcej. Informowaliśmy już, gdzie można znaleźć informacje o tym przedmiocie. Widać generalnie tendencję, że im starsza klasa, tym więcej dzieci nie chce uczestniczyć w zajęciach. Uczniowie wiedzą, że nie są to zajęcia obowiązkowe i że nie ma z nich oceny – podsumowuje dyrektor Mariusz Michułka.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij