Widziałeś podpalacza? Zareaguj!
Wraz z początkiem okresu wiosennego dochodzi coraz częściej do wypalania traw. Ludzie, którzy to robią, nie zdają sobie sprawy z faktu, że znacznie degraduje to środowisko i stanowi duże niebezpieczeństwo dla innych ludzi. Sprawcy niestety często pozostaję bezkarni, gdyż przyjeżdżający na miejsce zdarzenia strażacy zastają tylko płomienie, a po podpalaczu nie ma ani śladu. Jaka jest skala takiego zjawiska? - Strażacy z naszego powiatu w okresie wczesnowiosennym biorą udział w zdarzeniach związanymi z pożarami traw i nieużytków rolnych. W 2016 roku na terenie województwa dolnośląskiego było 1685 przypadków związanych z gaszeniem traw i pozostałości pożniwnych. 93 interwencje odnotowano na terenie powiatu strzelińskiego. Warto zaznaczyć, że w roku 2015 zdarzeń tego typu było 306 w powiecie – powiedział st. kpt. Jarosław Łuczak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
Dodał także, że niezrozumiałym dla niego jest, czym kierują się osoby zaprószające ogień. - Wypalanie traw niszczy nie tylko pozostałości i chwasty, ale też ekosystem. Zdarzały się sytuacje, że dana osoba roznieciła ogień w sporej odległości od upraw i zabudowań. Mimo tego, że gospodarz dozorował ogień i kontrolował go, to zmienne warunki atmosferyczne sprawiły, iż doszło do pożaru zboża na pniu. Straty z tym związane były wówczas bardzo duże – wyjaśniał przedstawiciel KP PSP w Strzelinie. Wspomniał również, że wypalanie traw w przydrożnych rowach stanowi bardzo duże zagrożenie dla uczestników ruchu. - Zmienny wiatr powoduje, że na drodze występuje duże zadymienie, co może doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji. Kierujący pojazdem na skutek dymu tracą widoczność, co w konsekwencji może doprowadzić do wypadku czy kolizji. Zagrożenie dla środowiska stanowią również toksyczne gazy – tłumaczył Łuczak.
Mogą stracić dopłaty
A jak wyglądają działania służb, które mają zmierzać do ukarania sprawców? - Najczęściej pożar zgłaszają osoby postronne, które przejeżdżają kilkaset metrów od jego miejsca. Gdy przyjeżdżamy na interwencję, najczęściej nikogo tam nie zastajemy. Sprawca jest trudny do ustalenia, gdyż trzeba go złapać za rękę. W tym zakresie ściśle współpracujemy z Komendą Powiatową Policji w Strzelinie. W wielu przypadkach funkcjonariusze przyjeżdżają na miejsce i pomagają w ustaleniu podpalacza. Jeżeli jesteśmy świadkiem takiego zdarzenia, to najlepiej jest je zgłosić dyżurnemu policji. Ten proceder należy nagłaśniać i go eliminować. Trzeba mieć na uwadze również fakt, iż strażacy gaszący pożar trawy mogą być potrzebni w tym samym czasie w innym miejscu, np. przy wypadku samochodowym – stwierdził Jarosław Łuczak.
Warto dodać, że wypalanie traw i nieużytków jest prawnie zabronione. Grozi za to kary grzywny
w wysokości do 5 000 zł, albo nawet kara 10 lat pozbawienia wolności. Za wywołanie pożarów traw grozi również utrata dopłat bezpośrednich pozyskiwanych z Unii Europejskiej.
Opisywany przez nas proceder niesie za sobą także wiele innych zagrożeń. Niestety, w przypadku wypalania traw i nieużytków zagrożone są również miejsce lęgowe i siedliska wielu zwierząt. - Panowało niegdyś przeświadczenie, że wypalona gleba będzie miała lepsze właściwości, sprzyjające wzrostowi plonów. Jednak efekt jest dokładnie odwrotny. Pożar powoduje wyjałowienie gleby i wyginięcie wielu mikroorganizmów, które ją użyźniają – powiedział inspektor ochrony środowiska Starostwa Powiatowego w Strzelinie Wojciech Sobok. Stwierdził również, że wskutek wypalania gleba może tracić swoją pierwotną strukturę. - Jest ona wówczas trudniejsza w uprawie oraz bardziej podatna na erozję i wymywanie – dodał.
Zamiast spalać trawy, można je przecież kompostować i w postaci próchnicy ponownie wprowadzać na pole. Użyźnianie gleby następuje wtedy w procesach naturalnych i umożliwia uzyskanie większych plonów bez negatywnego wpływu na środowisko.
Niestety, wysokie kary nie odstraszają podpalaczy. Być może, należy pomyśleć nad zaostrzeniem przepisów w tym zakresie? Czasami szkoda, że głupota ludzka nie ma skrzydeł, bowiem wielu „żartownisiów”, którzy dla zabawy podpalają trawy już dawno daleko by odfrunęła. Przykre jest też, że organy ścigania nie dają sobie rady z łapaniem osób zaprószających ogień. Tutaj zatem apelujemy do mieszkańców, aby interweniowali u odpowiednich służb, gdyż może to znacznie zwiększyć szansę na złapanie sprawcy.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Widziałeś podpalacza? Zareaguj!
Raz zglosiłam podpalaczy traw. Straż jechała na sygnale,podpala cze uciekli,a ja musiałam się gęsto tłumaczyć panu ze straży... To ja miałam nieprzyjemności ,a nie podpalacze...RE: Widziałeś podpalacza? Zareaguj!
Często są podpalane rowy. Na pewno nie jest to dobre..ale dlaczego te rowy nie są koszone latem? Widoczność jest wtedy bardzo mało bo dookola busz! Jakoś tam gdzie jest dbanie o widoczność przy drodze nigdy nic sie nie palilo.ogień
jak zboże spłonęło na pniu?RE: Widziałeś podpalacza? Zareaguj!
Tak nie można opamiętania się ludzie podpalaczeRE: Widziałeś podpalacza? Zareaguj!
Ala powiedziała : A co z żyjątkami które w zaroślach się chowają z kuropatwami, zającami czy ktoś myśli popdalając !!!!!?????RE: Widziałeś podpalacza? Zareaguj!
Wstrętni podpalacza. Wyłapać związać i nakopać do d....