Wycinka bez biurokracji
Nowe przepisy uchwalono w grudniu na drodze nowelizacji ustawy o ochronie przyrody i ustawy o lasach. Wcześniej zarządcy i właściciele nieruchomości musieli występować do wójtów, burmistrzów i prezydentów miasta o zezwolenie na wycinkę. Autorami zmian są posłowie PiS, których zdaniem zbyt restrykcyjne wcześniejsze przepisy nie spełniały swojej roli, bo i tak decyzje urzędników były pozytywne i zezwalały na usunięcie drzew. Wycinka nie może być związana z działalnością gospodarczą. Co to oznacza?
- Obecnie czekamy na opinię naszych prawników i wytyczne z ministerstwa. Mamy na swoim terenie formy przyrody, które prawo zakazuje wycinać. Będziemy szczegółowo chcieli wyjaśnić przeciętnemu „Kowalskiemu” co jest, a co nie jest działalnością gospodarczą. W przeciągu tygodnia przygotujemy czytelne informacje dla mieszkańców – zapewnia Kamila Jaworska z Wydziału Gospodarki Komunalnej, Infrastruktury i Środowiska Urzędu Miasta i Gminy Strzelin
Nowe przepisy podwyższają m.in. obwody drzew, co do których nie trzeba starać się o zezwolenie na wycinkę, w przypadku gdy rosną one na innych terenach, np. należących do firm, spółdzielni czy samorządów. Z zezwolenia zwolnione są drzewa, których obwód pnia na wysokości 130 centymetrów nie przekracza jednego metra. Chodzi o: topole, wierzby, kasztanowce zwyczajne, klony jesionolistne, klony srebrzyste, robinię akacjową i platany klonolistne. W przypadkach pozostałych gatunków drzew (np. świerki, brzozy, olchy)– pół metra.
- Różnicowanie to wynika prawdopodobnie z możliwych przyrostów masy Wymienione w pierwszej grupie drzewa w podobnym wieku, jak te z drugiej uzyskują dużo większe obwody – tłumaczy Mariusz Kunysz, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska w Starostwie Powiatowym w Strzelinie.
Nowelizacja umożliwia też gminom określanie stawek opłat za wycinki. Nie będą one mogły przekroczyć 500 zł dla drzew i dwieście zł dla krzewów. (Jest to stawka odnosząca się do jednego centymetra obwodu na wysokości 130 cm i jednego metra kwadratowego krzewów), czyli za świerk o obwodzie ponad pół metra na wysokości 130 cm można naliczyć maksymalnie ponad 27 tys zł. Zdaniem ekologów, nowa ustawa znosi odpowiedzialność inwestorów i firm budowlanych, np. pozwala na wycinkę drzew alejowych bez względu na ich przyrodnicze znaczenie. Oprócz tego niskie stawki i kary przełożą się na brak kontroli gmin nad wycinką.















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
wytnijmy wszystkie drzewa?
I tak bez tych zmian drzewa były wycinane, kto to kontrolował , nikt, teraz dokończą co jeszcze zostało. Niemcy sadzili drzewa przy rowach melioracyjnych, przy drogach, a teraz pazerni z pługami niszczą wszystko, jeszcze tylko kawałek zaorzę tak na dwa palce.RE: Wycinka bez biurokracji
spajker powiedziała : Ile drzew posadziłeś w swoim życiu?Bo może od tego trzeba by zacząć edukację?RE: Wycinka bez biurokracji
"Będziemy szczegółowo chcieli wyjaśnić przeciętnemu „Kowalskie mu” co jest, a co nie jest działalnością gospodarczą. " :eek: :eek: :eek: Co jest działalnością gospodarczą a co nie, to szczegółowo wyjaśnia ustawa o działalności gospodarczej.A wy urzędnicy swoje interpretacje zachowajcie dla siebie, ot i wszystko czego od was się wymaga!RE: Wycinka bez biurokracji
Niedługo będą karać bobry :DRE: Wycinka bez biurokracji
brak biurokratyzmu nie zwalnia z myślenia. 30 ciosów siekierą i po drzewie, które jest dawcą estetyki i miejscem zamieszkania ptactwa i robactwa. drzewo rośnie zaledwie kilkadziesiąt lat a jego ścięcie jest szkodnictwem przyrodniczym i trwa aż 20 minut. estetyka, przyroda czyste powietrze jest dobrem wspólnym i dobrze aby właściciele drzew nie korzystali ze swojego prawa i pozwolili żyć innym.RE: Wycinka bez biurokracji
Za czasów Konfederacji barskiej każdy ścisnął to co chciał i jak chciał. Dziś za ścięcie wiechcia urząd miar stwierdzi, że wiechć to drzewo bo miał w obwodzie licząc 5 cm od korzenia 25,1 cm. Dostaniesz za to karę 10 tys. zł i jeszcze 500 zł, za to że nie uiściłeś opłaty za pozwolenie na ścięcie wiechcia. Dziś wmawia się ludziom, że mają wolność i demokrację a czasy Konfederacji barskiej to czasy uciemiężnienia.RE: Wycinka bez biurokracji
To już dawno powinno być tak iż można sobie ścinać drzewa i krzaki na swojej posesji nie pytając urzędnika o zgodę