Błotny problem drogowy
- Taka sytuacja jest od zeszłego roku i nikt się tym nie interesuje. Na drodze głównej zalega błoto, wraz z ziemią . Problem jest poważny, błoto jest rozjeżdżone i powstały ,,bulwy” na jezdni. Błoto na poboczu w czasie deszczu wypływa na jezdnię, co utrudnia wjazd od strony Białego Kościoła - informuje czytelnik, który chciał pozostać anonimowy.
O podobnej sytuacji pisaliśmy jesienią zeszłego roku, z tym że sprawa dotyczyła innego odcinka. Uzyskaliśmy wówczas informacje, że w takich wypadkach należy dzwonić do zarządcy drogi i na policję, gdyż funkcjonariusze mają ma możliwość nałożenia kary grzywny do 1 500 zł za takie wykroczenie (art. 91 kodeksu wykroczeń). Zwróciliśmy się także do Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei we Wrocławiu, która odpowiada za ten odcinek. Do chwili zamknięcia tego wydania gazety nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi. Gdy tylko ją dostaniemy, ukaże się na łamach gazety.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Błotny problem drogowy
dst powiedziała : A co ty się wsioku w nieswojej sprawie odzywasz? Durak z Drohobycza w gumofilcach o błocie na swoim podwórku zabył.to jest reguła a nie wyjątek
Taka sama sytuacja na innych drogach w tym PZD, kto chłopu zabroni? zarządca drogi, policja ale wtedy jak ktoś zgłosi inaczej nie widzą! Droga krajowa 39 przy samym Strzelinie, od zakładu kruszywa w stronę miasta syf na drodze i chodnikach, wg zarządcy nawet policja nie chce interweniować (tak się tłumaczą).Czasem z taczka i łopatą przejdzie jakiś pracownik i jest ok? Co zrobiła pani burmistrz w tej sprawie? wszak miasto ubłocone itd. Bezprawie ma się dobrze w tym kraju. Proponuję zbierać rachunki za mycie aut i żądać zwrotu kosztów od zarządców dróg wszak to oni są stroną!