Chcę żyć dla rodziny
Katarzyna mówi o sobie, że ma kochającą rodzinę i jest związana ze Strzelinem. To dla nich chce wyzdrowieć, żeby razem z mężem i dwójką dzieci mogli cieszyć się życiem. Choroba zaatakowała znienacka. Najpierw diagnoza, że jest to nowotwór złośliwy, który zaatakował narządy wewnętrzne, później długa i skomplikowana operacja. Kontynuacją leczenia było siedem cykli ciężkiej chemoterapii i niepewność czy zdrowie wróci. Kilka miesięcy niepewności i kolejna groźna diagnoza, jest nawrót choroby, konieczne jest kontynuowanie leczenia.
Niestety, o ile pierwsza część terapii była finansowana przez NFZ, to drugą trzeba sfinansować z własnych środków. Stan zdrowia nie pozwala pani Katarzynie pracować, otrzymuje jedynie 1,6 tys. zł renty zdrowotnej. Rodzina odkłada każdy grosz, żeby tylko było na leki dla mamy i żony. Terapia jest jednak bardzo droga. Żeby terapia była komplementarna, żeby była szansą na zdrowie, potrzeba sześciu (6) dawek Avastinu. Jedna ampułka kosztuje 6,32 tys. zł, co w przeliczeniu na całą kurację daje kwotę 37,92 tys. zł.
- Mam kochającego męża oraz dwójkę wspaniałych dzieci. Wspierają mnie bardzo, ale całe dochody mojej rodziny nie są w stanie zaspokoić wydatków na moje leczenie i na suplementację diety.
Moim marzeniem jest móc doczekać się wnuków i nadal cieszyć się życiem, dlatego proszę POMÓŻCIE MI wyzdrowieć … Wierzę, że dzięki DOBRYM LUDZIOM uda mi się wygrać tę nierówną walkę – apeluje pani Kasia. W tych słowach jest wiara i nadzieja, jest marzenie. Spróbujmy spełnić marzenie 48-letniej Kasi, która prosi nas o pomoc.
Możliwość wspomożenia terapii pani Katarzyny nadarzy się już niebawem. W piątek, 20 marca br., o godz. 18.00 w sali konferencyjnej SOK-u odbędzie się spotkanie ze strzelińskim podróżnikiem. Dariusz Stępień będzie opowiadał o krajach, które odwiedził i ludziach, których tam poznał. - Kiedy tylko dowiedziałem się, że pani Katarzyna choruje, a leki są tak drogie, to postanowiłem pomóc – powiedział dyrektor SOK-u. - Zapraszam na prezentację multimedialną o krajach, które odwiedziłem. Każdy, kto przyjdzie na spotkanie, będzie mógł pomóc pani Kasi. Zorganizujemy kawiarenkę z oryginalną afrykańska kawą i równie oryginalną mongolską herbatą. Będziemy licytować pamiątki z różnych stron świata i fotografie z moich podróży. Wszystkie uzbierane w ten sposób pieniądze przekażemy na leczenie pani Katarzyny. Tak, jak w przypadku każdej akcji charytatywnej najważniejszy jest udział, odruch serca. Nie wstydźmy się ofiarować nawet kilka złotych kupując filiżankę herbaty lub kawy, bo może okazać się, że będzie to kwota, jakiej właśnie brakowało. Zapraszam jeszcze raz i zapewniam, że oprócz pieniędzy przekażemy pani Kasi dużo pozytywnej energii i przekonania, że nawet z nowotworem można wygrać. Zwłaszcza, kiedy wokół siebie będziemy mieli kochającą rodzinę, przyjaciół i pozornie tylko obcych ludzi, którzy chcą pomóc – zaapelował Dariusz Stepień.
Terapię pani Katarzyny można również wesprzeć za pośrednictwem internetowej strony Fundacji Nadzieja Onkologiczna, logując się na subkonto: Katarzyna Mamocka.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.