W Dankowicach niedaleko Białego Kościoła znajdują się przedwojenne spichlerze. Niestety, budynki są w złym stanie technicznym. W jednym z nich nadzór budowlany nakazał wykonanie zabezpieczeń przed spadającymi dachówkami. Jak to wygląda i co będzie dalej z okazałym budynkiem?
Przy drodze w Dankowicach znajduje się krzyż pokutny wykonany z granitu. Wyryto na nim narzędzie zbrodni – miecz rycerski. Krzyż powstał pomiędzy czternastym a szesnastym wiekiem. Obiekt odnaleziono podczas prac wodociągowych w 2001 roku. Z kolei niedaleko okazałych spichlerzy znajduje się świetlica i piękny park. W najbliższej okolicy nie ma żadnego dużego zakładu przemysłowego. Zaleta to czy wada Dankowic?
– Jak tu się mieszka? Nie narzekam. Wodę mamy z pobliskich wodociągów. Hodujemy kury i inne zwierzęta. Czujemy się rolnikami. Podobnie jak inni mieszkańcy sami produkujemy żywność, która jest dobrej jakości – zaznacza pani Teresa, żona sołtysa.
Dzięki sołtysowi wyremontowano okna, podłogi i dach świetlicy. Na remont czeka elewacja
Jan Bojczuk jest sołtysem od 37 lat. Zalicza się do grona najdłużej pełniących tę funkcję sołtysów w Polsce. Dał się poznać jako dobry społecznik, organizator, rolnik i nieprofesjonalny aktor. Jan Bojczuk wraz z żoną zagrał w ośmiu odcinkach serialu dokumentalnego „Euro Łany” w reżyserii Ewy Straburzyńskiej. To film o współczesnej polskiej wsi, który pokazuje różne przeobrażenia. Zmiany przybliżają warunki wiejskiego życia w porównaniu do europejskich standardów. Kanwą filmowej opowieści są losy bohaterów serialu „Złote Łany” wzbogacone o współczesne wątki. Reżyserka na tyle mocno zaprzyjaźniła się z sołtysem, że do dzisiaj przyjeżdża do Dankowic po ogórki. Wieś jest czysta i zadbana. Stare spichlerze i wieża kościoła nadają jej osobliwego uroku.
Co najbardziej zniekształca obraz wsi?
Ludzi najbardziej martwią leżące ugorem pola, których nie można uprawiać. Sytuacja utrzymuje się od co najmniej 20 lat. Ziemia należy do Agencja Nieruchomości Rolnych, która niechętnie organizuje przetargi na zakup gruntów.
– W rezultacie dobrej klasy ziemie leżą ugorem i niszczeją. Podania rolników o zakup gruntów leżą w agencji od lat. Znając życie, pola zostaną sprzedane milionerom, którzy najbardziej podbiją cenę – uważa Wojciech Kwik, były szef Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Nieszkowicach.
Cały artykuł zamieściliśmy w 5 (1242) wydaniu papierowym Słowa Regionu.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
obejrzyj film -arizona- znajdziesz tam siebie i swoje środowisko. jedź do prypeci albo do mińska. tam znajdziesz betonowy ład zabetonowany zakompleksiony wiejski mózgu.