W latach 1939-1946 na Kresach Wschodnich ukraińscy nacjonaliści wymordowali 100 tysięcy Polaków. Do wstrząsającej zbrodni użyli prymitywnych narzędzi rolniczych – siekier, wideł i cepów. Większość ofiar nie została pochowana, a strona ukraińska do dziś wzbrania się przed wydaniem zgody na ekshumacje.
W piątek, 11 lipca, po raz pierwszy obchodziliśmy nowe święto państwowe: Narodowy Dzień Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińską Powstańczą Armię na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej. W latach 1939-1946 zamordowali oni ponad sto tysięcy Polaków, mieszkających w województwie wołyńskim, tarnopolskim, stanisławowskim, lwowskim, poleskim na terenie dzisiejszej Ukrainy oraz w województwie lubelskim i podkarpackim. Ukraińscy nacjonaliści dokonali okrutnych mordów, a do zbrodni posłużyły im głównie prymitywne narzędzia rolnicze – siekiery, widły i cepy. Apogeum rzezi wołyńskiej przypada na lipiec 1943 r., a symboliczną datą hekatomby Polaków z rąk ukraińskich nacjonalistów jest dzień 11 lipca, kiedy Polacy byli mordowani w około stu miejscowościach. „Męczeńska śmierć z powodu przynależności do narodu polskiego zasługuje na pamięć w formie dnia wyróżnianego corocznie przez państwo polskie, w którym ofiarom będzie oddawany hołd” – czytamy w uzasadnieniu do ustawy podjętej przez polski Sejm.
Pamięć i prawda
W strzelińskich obchodach, zorganizowanych przez gminę Strzelin, Stowarzyszenie Huta Pieniacka oraz Strzeliński Ośrodek Kultury wzięły udział delegacje lokalnych instytucji i służb mundurowych, szkół, a także partii politycznych i organizacji kombatanckich. Uroczystości zorganizowano przy Pomniku Żołnierza Polskiego przy ul. Mickiewicza. – Absolutnie nie można się godzić na zakłamywanie historii, bo taka postawa nie sprzyja polsko-ukraińskiemu pojednaniu, a w pełni wybaczyć można tylko wtedy, kiedy u sprawców tak okrutnej tragedii jest uznanie winy oraz skrucha – mówiła burmistrz Dorota Pawnuk, podkreślając, że konieczne jest skuteczne zabieganie polskich władz o to, aby strona ukraińska wreszcie zgodziła się na dokonanie ekshumacji wielu tysięcy wymordowanych rodaków, spoczywających obecnie w bezimiennych mogiłach.
Cały artykuł zamieściliśmy w 27 (1264) wydaniu papierowym Słowa Regionu.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij