Pobrali niemal 9,5 litra krwi

Oddając krew, możemy uratować życie drugiego człowieka. Z pewnością wiedzą o tym mieszkańcy, którzy pojawili się na majowej zbiórce. Niektórzy z nich oddawali krew już wielokrotnie i zdecydowanie namawiają innych do udziału w akcji.

W sali obrad Starostwa Powiatowego w Strzelinie odbyła się kolejna zbiórka krwi. Zgłosiło się 28 osób, z czego krew oddało 21. Łącznie pracownicy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa im. prof. dr hab. Tadeusza Dorobisza we Wrocławiu pobrali niemal 9,5 litra krwi. Kolejna akcja odbędzie się za kilka miesięcy.
- Krew jest potrzebna w każdej ilości. Dzisiaj oddaję już dziesiąty raz. Zawsze na stronie Centrum Krwiodawstwa można sobie sprawdzić, której krwi najbardziej brakuje. Na pewno się nie zmarnuje i można komuś pomóc – mówił Marek Konopka ze Zborowic.
Jak informuje RCKiK, krew jest lekiem, którego niczym nie można zastąpić. Bez niej nie byłyby możliwe najnowocześniejsze i najbardziej skomplikowane zabiegi operacyjne. Do oddania krwi zgłosić się może każda osoba pełnoletnia, która nie przekroczyła 65 roku życia. Niezbędny jest dokument ze zdjęciem i numerem PESEL, pozwalający na stwierdzenie tożsamości.
Aby podczas oddawania krwi czuć się jak najlepiej, należy wcześniej zjeść lekki posiłek, pić dużo soków owocowych i wody (przynajmniej litr płynów) oraz unikać nadmiernego fizycznego wysiłku w dniu oddania krwi.
Po raz szósty zdecydowała się oddać krew Magdalena Wojnar. - Zaczęło się od liceum, kiedy koleżanki mama była chora i dla niej trzeba było oddać krew. A później już regularnie oddawałam. Tym razem namówiłam też mojego chłopaka, który przyszedł pierwszy raz. Bał się, kilka razy był ze mną, ale nie przebywał nawet w tym samym pomieszczeniu, a teraz widzę, że daje sobie świetnie radę – powiedziała mieszkanka Strzelina.