Taki niecodzienny widok mogli przez kilka dni podziwiać mieszkańcy naszego miasta. Na ul. Wrocławskiej leżał padły szczur, co zapewne nie najlepiej świadczy o służbach odpowiedzialnych za utrzymanie czystości. Z drugiej strony wraca temat gryzoni w Strzelinie.
Zaledwie kilka miesięcy temu urzędnicy magistratu zapewniali na łamach „Słowa Regionu”, że mieszkańcy nie mają się czego obawiać. Wtedy pisaliśmy o tzw. PSZOK, czyli punkcie selektywnej zbiórki odpadów komunalnych na ul. Oławskiej. Okazuje się jednak, że szczury są.
Komentarze
Cytuję inga:
Dla ciebie może nie ważne, ale jak by ci łaziły szczury koło domu, tak jak na naszej ulicy, to wtedy byś takich głupot nie pisała.
wow, sensacja w mieście. Czy martwy szczur na chodniku to aż tak istotne wydarzenie, aby zamieszczać o tym artykuł w gazecie????
Cytuję wykonam_wyrok:
Ten na zdjęciu to ma to futerko znacznie przetrzebione. Nie zmienia to faktu że się czepiają i szukają tylko a tu szczury a tu myszy a tu dziury. Po co tak się czepiać
Cytuję Artek:
Ale ja nie mam nic przeciwko - normalne, futrzaste zwierzątka.
Wam to wszystko przeszkadza tylko się czepiacie ciągle
Na Ząbkowickiej jest pełno szczurów.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.