Panująca obecnie aura przypomina nam bardziej wietrzną jesień, niż śnieżną zimę. Powód prosty, póki co śnieg możemy oglądać jedynie w telewizji, a wichry wieją w najlepsze. Ofiarą jednego z większych podmuchów padł okazały dąb w parku miejskim. Kilkudziesięciometrowe drzewo złamało się, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. – Park podlega nadzorowi konserwatora przyrody i dlatego bez jego zgody nie możemy usunąć przewróconego drzewa. Wystosowaliśmy odpowiednie pismo i czekamy na odpowiedź – poinformował nas Kazimierz Sęga, kierownik CUKiT.
Kilkudziesięciometrowe drzewo z daleka wyglądało na zdrowe. Jednak po przyjrzeniu się leżącemu pniowi z bliska można było się zorientować, że w środku jest spróchniały. Przewrócony dąb miał 2,9 m w obwodzie u podstawy i liczył sobie zapewne około stu lat.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów, nie zamieszczaj nasyconym nienawiścią, obraźliwych komentarzy. Jeśli widzisz wpis, który jest hejtem, użyj opcji - zgłoś administratorowi.
Komentarze
Coś mi to wygląda na jesiona a nie dęba.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.