Moja droga do hospicjum
Kilkadziesiąt lat choroby, zmagania się z nowotworem, nie pozbawiły naszej rozmówczyni pogody ducha. Jak mówi o sobie, nie roztkliwiam się nad sobą, a kiedy mogą pomóc innym, to pomagam.
- Kiedy przed ponad dwudziestu latami temu udałam się do lekarza z pozornie niegroźną dolegliwością nie przypuszczałam, że przejdę tylko operacji – powiedziała naszemu reporterowi Teresa Wolańska.