Jak wygląda bezpieczeństwo w powiecie strzelińskim, jeśli chodzi o przestępczość kryminalną? Czy jesteśmy powiatem bardziej niebezpiecznym od innych, czy też nie? Jakie przestępstwa dominują i jaka jest ich wykrywalność?
Dziś, 10 sierpnia, po godz. 16.00 na drodze Strzelin - Jegłowa, około 200 metrów za cmentarzem w Kuropatniku, samochód osobowy wypadł z drogi. Dwoje pasażerów przewieziono do szpitala. Policja ustala obecnie przyczynę wypadku. Ruch na tym odcinku odbywał się wahadłowo.
Mało brakowało, aby libacja alkoholowa w jednym ze strzelińskich mieszkań zakończyła się tragedią. Dwóch mężczyzn pokłóciło się o to, kto więcej potrafi wypić. Jeden z nich nie wytrzymał, chwycił za nóż i ugodził kolegę. Poszkodowanego zabrano do szpitala, a sprawca trafił do policyjnego aresztu, gdzie usłyszał zarzut.
Wczoraj, 9 sierpnia, naprzeciwko Urzędu Pocztowego w Strzelinie zapłonął krzew i część żywopłotu. Na miejsce natychmiast przyjechali zawodowi strażacy i szybko ugasili ogień. Wiele wskazuje na to, że było to najprawdopodobniej podpalenie.
Do groźnie wyglądającego zdarzenia i jednocześnie spektakularnej akcji ratunkowej doszło w sobotę, 30 lipca, w Wiązowie. Przed południem, w rynku, wylądował śmigłowiec ratownictwa medycznego. Całej akcji przyglądała się rzesz mieszkańców miasta.
Sobota, 30 lipca, dla strażaków z naszego powiatu była jedną z najpracowitszych w roku. Alarmy o kolejnych pożarach nie dawały im chwili wytchnienia. Jednym z takich groźnych i przykrych w skutkach wydarzeń był pożar kombajnu i pola między Gęsińcem, a Dębnikami.
Niedawno na terenie obiektu szkolno-wychowawczego Stowarzyszenia Świętego Celestyna w Mikoszowie rozegrały się sceny mrożące krew w żyłach. W jednym z budynków na poddaszu, w wyniku prowadzonych prac remontowych instalacji CO, wybuchł pożar. Zaparkowane przy budynku auta utrudniały działania strażaków.