Policjanci ustalili, że kierujący samochodem osobowym marki BMW z nieznanych przyczyn potrącił kobietę, która wyszła na spacer z psem. Foto: KPP Strzelin
Potrącił młodą kobietę, która wyszła na spacer z psem i uciekł. Poszkodowana z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy.
We wtorek, 20 września, kilka minut przed godz. 19.00 dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie odebrał zgłoszenie. Wynikało z niego, że w Księginicach Wielkich w gm. Kondratowice samochód potrącił 19-letnią pieszą, a sprawca uciekł. - Niezwłocznie zadysponowany na miejsce patrol potwierdził otrzymane zgłoszenie – wyjaśnia asp. Łukasz Porębski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie. - Na miejsce zadysponowano również Zespół Ratownictwa Medycznego, który udzielił poszkodowanej niezbędnej pomocy. Z obrażeniami ciała nie zagrażającymi życiu kobieta trafiła do szpitala.
Chwilę później policjanci ustalili, że kierujący samochodem osobowym marki BMW z nieznanych przyczyn potrącił 19-letnią kobietę. Ta wyszła na spacer z psem. - Bezpośrednio po zdarzeniu sprawca nie zatrzymał się, aby udzielić poszkodowanej pomocy – dodaje asp. Łukasz Porębski. - Odjechał w kierunku Dzierżoniowa. Policjanci natychmiast rozpoczęli działania zmierzające do ustalenia i zatrzymania osoby podejrzanej. Intensywne i skrupulatne czynności pozwoliły wytypować sprawcę. Mundurowi pojechali do pobliskiej miejscowości na terenie powiatu dzierżoniowskiego. Na jednej z posesji zauważyli wskazany w zgłoszeniu samochód. Pojazd miał uszkodzenia potwierdzające udział w wypadku komunikacyjnym. Wewnątrz pojazdu mundurowi zaskoczyli śpiącego mężczyznę, 46-letniego mieszkańca powiatu dzierżoniowskiego. Już podczas wstępnego rozpytania mężczyzna przyznał się, że brał udział w zdarzeniu drogowym. Jednak nie jest w stanie wytłumaczyć swojego nieodpowiedzialnego zachowania. Być może mężczyzna w ten sposób chciał ukryć fakt, że w wydychanym powietrzu miał blisko 2 promile alkoholu. Policjanci zatrzymali sprawcę i doprowadzili do tutejszej jednostki celem wytrzeźwienia i wykonania niezbędnych czynności procesowych.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił przedstawić podejrzanemu zarzuty, za które Kodeks karny przewiduje do kilkunastu lat pozbawienia wolności.
Na ten temat pisaliśmy w 38 (1126) wydaniu papierowym Słowa Regionu.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
spajker.
RE: Potrącił pieszą z psem i uciekł
bmw alkohol brawura wiocha = nieszczęscie. wiadomo. ciekawi mnie jednak wpływ wysokości kar na zachowanie kierowców. jedziesz po piwie ale bezpiecznie = utrata prawa jazdy i 10 kilo zeta kary co oznacza utratę pracy. potrącisz kobietę to masz 12 lat odsiadu. przy kontroli samochodu wyjdzie jeszcze że moja beema 25letnia nówka jest przerdzewiała i bez żaróek i bez przeglądu technicznego. czy w takiej sytuacji kierowca odważy się zatrzymać i pomóc kobiecie, którą potrącił? toż to finansowe i życiowe samobójstwo.zastanawiam sie czy kierowca zatrzymałby sie aby pomóc kobiecie gdyby kary były takie jak kiedyś czyli mandat 200 zeta. to jest pytanie o koszt sumienia i o koszt wyceny swojego życiorysu. dałem niedawno linka do artykułu traktującego o tym że kierowca motoroweru dostał 9 600 zeta mandatów. taki koleś na motorowerze może wyrządzić szkodę tylko sobie a nie innym i po co takiego łapać na podrzędnej drodze i dowodzić mu że nowy radiowóz jest lepszy od jego starego motoroweru? rozumiem że prawo musi być i prawo trzeba egzekwować taki kierowca powinien dostać jakieś złagodzenie kary za to że się zatrzymał i pomógł kobiecie. czytałem na necie że jakiś tam kierowca potrącił przechodnia i zawiózł go do szpitala za jego zgodą. ma teraz problemy z prawem karnym bo miał czekać i wezwać policję a on poszkodowanemu pomógł zamiast czekać na policje stra pożarną straż miejską i pogotowie. kogo stać na uczciwe zachowanie? czy to jeszcze polska czy już korea północna?
0

Przeczytaj też