Listy z banku walają się po ziemi
Jedna z klientek banku PKO skarży się na sposób dostarczania korespondencji. Znajduje listy na podwórku, płocie lub u sąsiadów. Kobieta jest zbulwersowana i zaniepokojona, że tak ważna korespondencja wala się w różnych miejscach. Nie jest to odosobniony przypadek. Na podobne problemy narzeka więcej klientów.