Ponadto piszemy o ważnych spawach bieżących i niestety, interwencjach naszych strażaków i policjantów. Chcąc dostarczyć Wam na święta, nie tylko informacje o bieżących sprawach, ale także pokazać i opisać wiele ciekawostek, zwiększyliśmy objętość gazety do 44 stron.
Jesteśmy przekonani, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Życzymy zatem Wesołych Świąt i miłej lektury powiatowego tygodnika.
Zapowiedzi wybranych artykułów, jak zawsze znajdziecie na zdjęciu pierwszej strony gazety. Tradycyjnie znajdziecie także w Słowie cotygodniową kronikę policyjną i strażacką, wydarzenia kulturalne, około 300 ogłoszeń drobnych.
Przy tej okazji zwracamy się do Was drodzy Czytelnicy z apelem. Jeśli wiecie o rzeczach, które Waszym zdaniem powinny zostać nagłośnione, zrobiliście ciekawe zdjęcia lub nakręciliście wyjątkowy film, to skontaktujcie się z nami, wysyłając maila: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. lub za pomocą naszego profilu facebookowego. Dzięki Waszym zgłoszeniom mobilizujemy urzędników, instytucje i służby do działania.
Zapraszamy do lektury najnowszego numeru Słowa.
Komentarze
Wszystkich wielce znawców zapraszam na jakiś dowolny konwent gdzie się spotka wielu ludzi którzy interesują się fantastyką anime mangą i cosplayu dla foliarzy to taki styl przebierania się i proszę wtedy powiedzieć myślicie o tym a nie w internecie, gdzie każdy taki Kozak a jak przyjdzie co do czego to nikt się nie odezwie bo będzie się bał
Cytuję Cezar:
podsumuję. otóż JA tego nie trawię i pilnuję się aby mnie kreskówki ani gry komputerowe nie wciągneły i abym nie wyglądał i nie zachowywał się jak japończyk. inni niech oglądają co chcą jeżeli im to sprawia przyjemność. trzeba jednak uważać aby nie nazywać tego anime normą bo to taka norma i nowoczesność jak lgbt,
Cytuję spajker.:
I znowu nie rozumie Pan o czym mówi. Dla Pana bajki to pixi i dixi, itd. Dla japończyków animacje to taki sam rodzaj sztuki co filmy i seriale aktorskie, z tą różnicą że są narysowane. Pan zna jedynie bajki infantylne, bo innych na zachodzie nie puszczano, natomiast w Japonii anime przeznaczone jest dla różnych grup wiekowych, tak jak filmy aktorskie. I nie chodzi tu tylko o nagość, jak usilnie starał się przekonać artykuł, ale przede wszystkim dojrzałość fabuły, różnorodność i niejednoznaczność charakterów, czy znacznie bogatszą oprawę audio-wizualną. Zgaduję, że Pan nie uwierzy, ale niejedno anime bije na głowę aktorskie dzieła zachodu i to w każdym aspekcie, który wymieniłem.
Ale jeśli chce mi Pan kupić lego, to też się nie obrażę. Wszak lego również posiada w swojej ofercie bardzo zaawansowane i skomplikowane zestawy, przeznaczone dla starszych użytkowników.
Cytuję Cezar:
błąd. ja się podniecam anime festynami i góralską muzyką. jak to widzę i słyszę to mną telepie. z bajek wyrosłem kilkadziesiąt lat temu a jak widzę człowieka dorosłego oglądającego bajki to aż mnie kusi aby mu klocki lego kupić.
Cytuję Wojak:
Heh, typowe i żałosne. Wysłać Panu świadectwo maturalne? A może woli Pan dyplom ukończenia studiów? Wtedy będę mógł mieć swoje zdanie?
Jakie to uczucie, gdy brakuje argumentów do dyskusji? Niech Pan opowie, bo jestem ciekaw.
Cytuję spajker.:
Nie zarzucam zacofania, dlatego że nie zna pan anime, ale dlatego, że osądza je pan i obraża nie mając na ich temat bladego pojęcia.
Podniecanie się? Zdaje się, że jest odwrotnie. Wszyscy przeciwnicy anime tu w komentarzach podniecają się tym, że ich nie oglądają i przez to uważają się za lepszych. Tak jak Pan.
Cytuję Cezar:
Dziecko drogie, jak przynajmniej maturę zdasz to pogadamy.
Cytuję Cezar:
załatwione. jeden woli czytać arystotelesa i nietzschego a drugi woli jemu zarzucać zacofanie i życie w swoim małym świecie z tej racji że nie zna od przygód batmana. w rzeczy samej nie pracuje w sanepidzie i nie odróżniam łajna o konsystencji 1 od łajna o konsystencji 2. z anime mam to samo. zamknąłem się w małym świecie platona i filmów dokumentalnych i zupełnie nie pasuję do świata nerdów fantasy japończyków i bajkooglądaczy. jedno jest pewne, ludzie podniecają się bajkami jak murzyn koralikami i mają poczucie bycia nowoczesnymi.
Cytuję Wojak:
Kolejny... Czy Panu naprawdę się wydaje, że Pokemony to jedyne anime na świecie?
Dzieciom się nie dziwię, że bronią w zaparte tych bajeczek, bo przecież jeszcze mają nieukształtowane umysły i poglądy. Ale dorośli to już powinni odróżniać treści wartościowe od pokemonów, no chyba, że zatrzymali się w rozwoju i ciągle im się wydaje, że są superbochaterami z kreskówek i biegają w moro po polach z karabinkami. Ale życie to nie bajka, lecz twarda rzeczywistość i dla własnego dobra pora wydorośleć.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.