Morsowanie tak, ale tylko w grupie i przy odpowiednim zdrowiu
Dla jednych jest to przejaw dbałości o zdrowie, a dla innych tylko przemijająca moda. Czy można korzystać z dobrodziejstw zimnych kąpieli i nie zrobić sobie krzywdy?
Od stycznia tego roku mamy w Strzelinie jedną z lokalizacji Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu (USK). Pacjenci zgłaszający się do szpitala na ul. Wrocławskiej mogą liczyć na pomoc lekarzy pracujących w Strzelinie i we Wrocławiu. Poprosiliśmy Grzegorza Gogolewskiego, lekarza USK o wyjaśnienie naszym Czytelnikom, jak to z morsowaniem jest.

Czy każdy może być morsem?
- W ostatnim czasie morsowanie cieszy się dużą popularnością wśród dorosłych, a nawet dzieci. Pamiętajmy jednak, że, mimo licznych korzyści dla zdrowia, aktywność ta nie jest wskazana dla wszystkich, a w przypadku pewnych jednostek chorobowych lub braku przygotowania do morsowania może się skończyć tragicznie.
Grzegorz Gogolewski, doktor nauk medycznych, specjalista chorób wewnętrznych i medycyny ratunkowej. Lekarz Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu oraz zespołu wyjazdowego „S” Pogotowia Ratunkowego we Wrocławiu. Adiunkt Kliniki Medycyny Ratunkowej Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu.
Kto powinien dobrze zastanowić się, zanim wskoczy do zimnej wody?
- Do najczęściej wymienianych przeciwskazań należy między innymi nadciśnienie tętnicze, a zwłaszcza to źle kontrolowane (nie leczone – red.), ponieważ kontakt z zimną wodą powoduje skurcz naczyń i gwałtowny wzrost ciśnienia tętniczego, który może doprowadzić nawet do udaru mózgowego lub zawału mięśnia sercowego.
Do innych przeciwwskazań możemy zaliczyć zaburzenia rytmu serca, boreliozę, padaczkę, choroby naczyń wieńcowych i mózgowych, choroby serca, zwłaszcza te świeżo wykryte lub niewłaściwie kontrolowane. Szczególnie niebezpieczne jest morsowanie pod wpływem alkoholu lub środków psychoaktywnych. Substancje te poprzez wpływ na naczynia i ośrodek termoregulacji mogą w znacznym stopniu zaburzyć mechanizmy utrzymujące prawidłową temperaturę organizmu.

Jak rozpoznać, że sami możemy wpaść w hipotermie lub nasz „współmors”?
- Jednym z groźniejszych stanów, z którymi możemy spotkać się w trakcie morsowania, jest wychłodzenie organizmu, czyli hipotermia. Szczególnie narażone są osoby starsze oraz dzieci. Hipotermii sprzyjają takie czynniki jak niska temperatura powietrza, niska temperatura wody, wietrzna pogoda, niewłaściwy ubiór. Przebywanie w zimnej wodzie powoduje nawet 25-krotnie szybsze wychłodzenie organizmu w porównaniu z powietrzem.
Tekst ukazał się w nr 5 (1044) wydaniu "Słowa Regionu". Cały artykuł przeczytasz na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także nexto.pl i e-kiosk.pl.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
spajker.
RE: Czy morsowanie zagraża naszemu życiu?
morsowanie to zajęcie dla osób z krzywą psychiką. każde normalne stworzenie chce się w zimie ogrzać. morsy mają inaczej. każde normalne stworzenie unika ludzi głupich i milicji. morsy mają inaczej. integrują się w PZPR i w milicji. każdy normalny człowiek cieszy sie z dobrostanu sąsiada. morsy mają inaczej. czołowe strzelińskie morsy skakały po dachu mojego samochodu wfniataja dach pokrywe bafażnika i pokrywe silnika, w radzie gminy i w policji rovia za wzorowe towarzstwo. nawet ich tato jest wzorowym donosicielem. etyczne figury wprost ze żwirki i wigury.
0

Przeczytaj także