Letnie miesiące to nie tylko czas urlopów i wakacji ale również prac sezonowych, zwłaszcza w rolnictwie. Te dwa czynniki sprawiają, że w lipcu i sierpniu najmniej osób, w porównaniu z innymi miesiącami, rejestruje się jako bezrobotni w urzędzie pracy. - Ten rok jest o wiele lepszy, jeżeli chodzi o liczbę osób rejestrujących się w naszym urzędzie – powiedziała Iwona Engel, p.o. dyrektora strzelińskiego PUP. - W porównaniu z ubiegłym rokiem notujemy kilkunastoprocentowy spadek liczby rejestrujących się osób. Od marca/kwietnia były to, licząc miesiąc do miesiąca, niewielkie spadki, a w miesiącach letnich już wyraźne. Cieszyć może również fakt, że rośnie liczba osób podejmujących pracę. Podobnie było w ubiegłych latach, oczywiście z wyjątkiem pierwszego covidowego roku (2020 r. - red.). Wtedy dopiero jesienią obserwowaliśmy większe zmiany na rynku pracy. Przybywało osób rejestrujących się, poszukujących pracy – przypomniała nasza rozmówczyni. - Dziś obawy, że wysoka inflacja i wojna z
Cały tekst ukazał się w papierowym wydaniu Słowa.
Komentarze
pełniąca obowiązki dyrektora czyli tymczasowy dyrektor urzędu pracy od 17tu lat. ona nie może być dyrektorem bo prawdziwy dyrektor chwilowo czyli od blisko 20tu lat bawi się w posła starostę itd. prawdziwy dyrektor czyli wiejska dziewucha była i jest prawdziwym dyrektorem. poseł ziemi strzelińskiej tak kazał jeszcze w czasie kiedy ta absolwentka ludowa była embrionem.
Rząd musi cały czas straszyć obywateli (kowidek, wojenka itd). Wiadomo, zastraszonym społeczeństwem łatwiej się rządzi. Za tą drożyznę jaką nam Pinokio szykuje łatwiej przełkniemy no bo wiadomo, wina Tuska, Putina, kowida...
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.