- Rów przydrożny został pogłębiony do granicy z powiatem ząbkowickim – mówi Ryszard Przyszlak, sołtys Mnikowa
Droga krajowa z Sarb do Ziębic na wysokości Mnikowa była w fatalnym stanie. Uciążliwością były nie tylko dziury w jezdni, ale brak przydrożnego rowu. Po dużych opadach deszczu, woda spływająca z pól przelewała się przez drogę i zalewała leżące poniżej posesje.
Sołtys Mnikowa, Ryszard Przyszlak, od dawna zabiegał o odtworzenie przydrożnego rowu. – Zatelefonowałem do Powiatowego Zarządu Dróg w Strzelinie i podali mi numer telefonu do zarządcy tej drogi krajowej do Wrocławia – mówi sołtys Mnikowa. – Zatelefonowałem, poinformowałem ich o problemach. Przyjechali około miesiącatemu, najpierw zebrali pobocze, odtwarzając rów. Potem połatali dziury. Czyli okazuje się, że można...
Tekst ukazał się w 21 (1010) wydaniu "Słowa Regionu". Cały artykuł przeczytasz tu lub tutaj.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj także