Kacper Głazowski (po lewej) i Stanisław Wnęk reprezentowali Granit
W Ostródzie odbył się Drugi Turniej Grand Prix Polski w Tenisie Stołowym juniorów. Do rywalizacji przystąpili tylko najlepsi tenisiści, którzy wcześniej musieli przejść eliminacje wojewódzkie.
Sam udział w tej imprezie jest ogromnym wyróżnieniem. W turniejach z cyklu Grand Prix regularnie udział biorą reprezentanci Granitu. Nie zabrakło ich także w Ostródzie. Do turnieju głównego dotarł Kacper Głazowski, który ostatecznie sklasyfikowany został na miejscu w przedziale 9-12. Nasz tenisista przeszedł przez fazę grupową bez straty seta. W fazie pucharowej pokonał najpierw Michała Olbrychta z UKS-u Dukla, by później przegrać z Patrykiem Lewandowskim z Działdowa. Zawodnik potwierdził dobrą formę, którą prezentuje także w rozgrywkach drugiej ligi tenisa stołowego. W fazie grupowej rywalizował także Stanisław Wnęk ze Strzelina. Młody pingpongista Granitu zajął miejsce w przedziale 57-64. Kacper Głazowski zajmuje pierwsze miejsce w dolnośląskim rankingu, a drugi jest Stanisław Wnęk. Na dobrej, siódmej pozycji sklasyfikowany jest Krzysztof Wnęk. Granit potwierdza, że należy do ścisłej, wojewódzkiej czołówki w tej wymagającej dyscyplinie sportowej.
Tekst ukazał się w nr 1 (1089) wydaniu "Słowa Regionu". Cały artykuł przeczytasz na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
spajker.
RE: Rywalizowali z najlepszymi w Polsce
chłopaki grają za miske zupy kim-lan a na piłkarzy idą miliardy. sam ciapas portugalczyk-dezerter miał umowę na szkolenie piłkarzy za miliony euro a polska drużyna piłkarska nawet drużynie z zimbabwe nakopać nie może. są w strzelinie dobrzy łucznicy zapaśnicy kultruryści siłacze sztangiści pięściarze tenisiści i inni. a na zawody z własnym śpiworem z termosem i z kanapkami jeżdżą. obsesja na punkcie piłki nożnej pochłania 99% budżetu sportowego a reszta dyscyplin sportowych finansowana jest kieszonkowym i jałmużną.
0

Przeczytaj również