Mecz gwiazd NBA - podsumowanie

Mecz gwiazd w NBA to sportowy spektakl, który w Stanach Zjednoczonych jest bez dwóch zdań jednym z najważniejszych widowisk sportowych. Każdego roku, już od 72 lat na jednym parkiecie spotkają się gwiazdy NBA, by spróbować swoich sił w odświeżonym formacie. Jak wyglądało święto koszykówki w 2024 roku?

Mecz gwiazd NBA - o co chodzi? 

Mecz gwiazd NBA to święto koszykówki, która łączy w sobie to, co lubimy najbardziej - show, sportowe emocje i niesamowite zagęszczenie legendarnych koszykarskich talentów w jednym. Zarówno pod względem sportowym, jak i komercyjnym to jedna z największych imprez sportowych świata. Liczby mówią same za siebie. Mecz w samych Stanach oglądany był przez 10 milionów widzów, a w skali globalnej zawody transmitowane były w 214 krajach. Robi wrażenie? 

Dużo od siebie dają także sponsorzy. W tym roku impreza była wspierana przez takich gigantów jak Adidas, American Express, Google, Gatorade, Hennessey czy Jordan Brand. Równie duże zainteresowanie meczem gwiazd NBA było widoczne w zakładach bukmacherskich. Typy na NBA All Stars już od kilku dobrych tygodni nie schodziły z ust miłośników sportowych emocji. 

Niesamowite emocje i pobity rekord NBA 

Przejdźmy jednak do omówienia tego, co najważniejsze - do sportu. Pod tym względem również mecz gwiazd NBA nie zawiódł nikogo. Przede wszystkim rekord. W 73 meczu gwiazd obie drużyny zdobyły w sumie 397 punktów, co jest absolutnym rekordem, który ciężko klasyfikować w kategoriach do kolejnego pobicia. 

Zespół Zachodu od samego początku był traktowany jako faworyt w meczu. Jednak wszyscy wiemy, że koszykówka to sport pełen niewiadomych, czego dowodem jest wynik 211-186 dla drużyny Wschodu. Zespół East dokonał czegoś, co jeszcze kiedyś było niemożliwe. Zdobycie 200 punktów w trakcie jednego spotkania to wynik, który stanowi prawdziwą esencję widowiska meczu gwiazd NBA. Czy był to jednak prawdziwy mecz rodem z tego, co znamy z parkietów NBA? Po meczu widać były głosy krytyków, którzy podnosili kwestie słabej obrony obu drużyn. To oczywiście prawda - większość zawodników skupiała się przede wszystkim na trafianiu do kosza przeciwnika, jednak widowisko i efektowność NBA All-Stars to to, co kochamy najbardziej i z pewnością nikt na poważnie nie przejmował się kwestiami defensywy. 

Team East vs Team West 

Na przestrzeni ostatnich lat byliśmy świadkami kilku wariantów, na podstawie których dobierano zawodników do obu zespołów. Mieliśmy już do czynienia z grą dwóch zespołów stworzonych przez kibiców, jednak to, co zawsze cieszyło najbardziej to bezpośrednia konfrontacja Wschodu z Zachodem. Ku radości fanów ponownie spróbowano tego formatu. 

Do kogo trafiła nagroda MVP? Tym razem w meczu gwiazd zdobył ją Damian Lillard z Milwaukee Bucks, który sumarycznie zdobył aż 39 punktów, trafiając celnie aż 11 razy w rzutach za 3 punkty. Jak spotkanie podsumowała legenda koszykówki, 20-ktorny już uczestnik NBA All-Stars LeBron James? Według niego najważniejsze, że nikt nie został kontuzjowanych. Po przebiegu meczu trudno się temu dziwić - zaledwie 3 faule to wynik całego spotkania, co dużo mówi o formacie rozgrywek. Jednak wszyscy oczekiwali jednego - widowiska i w tym obszarze na pewno nie ma nikogo, kto zawiódł się na meczu gwiazd NBA 2024.