Dominik Szulc jest ważnym graczem Orła Biały Kościół. Były napastnik Strzelinianki wrócił do klasy B po epizodzie w S parcie Ziębice. Dlaczego zrezygnował z gry w klasie okręgowej? Czy zamierza zostać w Orle na dłużej?
Wróciłeś do Orła Biały Kościół po krótkiej przygodzie w Sparcie Ziębice, która występuje w klasie okręgowej. Dlaczego zdecydowałeś się na powrót do klasy B?
- Głównym powodem mojego odejścia ze Sparty była zbyt duża odległość do Ziębic. Ciężko było pogodzić pracę z dojazdami na treningi. Zespół szybko mnie zaakceptował i nie miałem większych problemów. Musiałem poszukać zespołu bliżej miejsca zamieszkania. Miałem kilka propozycji, ale zdecydowałem się na Orła. To drużyna, w której stawiałem swoje pierwsze, piłkarskie kroki i mam w niej wielu kolegów.
W przerwie zimowej Orła opuściło dwóch podstawowych graczy Eryk Put oraz Bartek Kasprzyszak.
- Na pewno bardzo ciężko jest ich zastąpić, ale cały czas pracujemy nad tym. Szkoda, że nie ma ich już w naszym zespole. Pamiętajmy jednak, że nie ma piłkarzy niezastąpionych.
Wasz zespół odmienił trener Rafał Mącki. Awansowaliście do środka ligowej stawki i potraficie sprawia miłe niespodzianki w starciach z czołówką. Niestety, zdarzają się też Wam wpadki. Jeśli chcemy walczyć o najwyższe cele, to musimy wzmocnić zespół, poszerzyć kadrę.
- Ciężko powiedzieć na co nas stać. Mamy młody zespół zawsze gotowy do walki., ale czasami popełniamy proste błędy i później ciężko jest je naprawić. Z pewnością trener Mącki jest bardzo ważną postacią w naszej drużynie. Wiele wymaga od nas, ale także od siebie. Współpraca układa nam się bez zarzutów. Bez niego nasze przeprawy w lidze byłyby dużo trudniejsze.
Kibice strzelińskiej „szóstki” zadają sobie jedno pytanie: MPC czy Korona Pęcz – kto sięgnie po mistrzostwo?
- Oba zespoły są silne kadrowo, dobrze grają w piłkę i zasłużenie znajdują się w czołówce. O mistrzostwie powinny zadecydować derby Pęcza, w których zwycięzca zgarnie tytuł. Wydaje mi się, że obie ekipy są już gotowe na występy w klasie A i mogłyby tam sprawić wiele niespodzianek.
Jesteś jednym z wyróżniających się zawodników w klasie B. Czy zostaniesz w Orle na kolejny sezon?
- Ciężko mi oceniać samego siebie. Opinię na temat mojej gry pozostawiam kibicom, trenerom. Nie czuję się lepszy od pozostałych zawodników, razem tworzymy drużynę. Nie myślałem jeszcze o zmianie barw klubowych. Po zakończonym sezonie przyjdzie czas na podsumowanie i planowanie kolejnych rozgrywek.
Radosław Kwiatkowski













































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij