Świetnie sezon zainaugurowali piłkarze LKS-u Brożec. Podopieczni Łukasza Sucheckiego podejmowali faworyzowany zespół z Łoziny. Przed sezonem wielu stawiało zespół KS-u w gronie faworytów do wywalczenia awansu. Ku zaskoczeniu ich plany zostały pokrzyżowane już w pierwszej kolejce w Brożcu. Według terminarza LKS był jedyną drużyną w powiecie strzelińskim, która pierwszy mecz rozegrała na własnym boisku. Wobec tego nie może dziwić wysoka frekwencja na trybunach i duże zainteresowanie tym spotkaniem. Mianowicie Strzelinianka i Czarni o tej samej porze rozgrywali mecze wyjazdowe. LKS zaczął dość nerwowo. Goście grali wysokim pressingiem i zmuszali beniaminka do posyłania długich piłek na szybkich napastników. W tym meczu z przodu zagrali Tomasz Bartosz i Rafał Leoszkiewicz. Z takiej gry wynikły dwie groźne sytuacje bramkowe. Najpierw próbę przelobowania bramkarza zmarnował Tomasz Bartosz, a później dobre podanie wzdłuż bramki zanotował Leoszkiewicz, ale Bartoszowi znów zabrakło centymetrów do szczęścia. Do przerwy Łozina miała jeszcze trzy sytuacje do zdobycia gola. Jeden strzał z dystansu, a dwie kolejne były efektem błędów gospodarzy, którzy widocznie odczuwali jeszcze presję związaną z debiutem w Klasie Okręgowej. W pierwszych 45 minutach kibice nie oglądali bramek. Dopiero w drugiej połowie ekipa z Brożca wykazała się skutecznością. Goście grając wysoko z minuty na minutę tracili siły, co wykorzystywali podopieczni Sucheckiego. Rozważna gra LKS-u musiała wreszcie skutkować trafieniami. Pierwszego gola dla Brożca w nowym sezonie zanotował niezawodny Tomasz Bartosz, który w poprzednich rozgrywkach był najskuteczniejszym piłkarzem LKS-u. Autorem drugiego gola był będący na wypożyczeniu z Gromnika Kuropatnik Rafał Leoszkiewicz. Od tego momentu gospodarze całkowicie kontrolowali przebieg zdarzeń na boisku. Poirytowani zawodnicy gości uciekali się do nieprzepisowych zagrań, za które otrzymywali upomnienia w postaci żółtych kartek. Jeden z graczy Łoziny dwukrotnie obejrzał żółty kartonik, za co w efekcie musiał opuścić plac gry, a jego koledzy kończyli mecz w osłabieniu. Warto podkreślić dużą determinację i obowiązkowość piłkarzy LKS-u. Choć Łukasz Suchecki w okresie przygotowawczym miewał problem ze skompletowaniem zespołu na mecze sparingowe, to tym razem miał do dyspozycji aż 20 piłkarzy. Przepisy w Klasie Okręgowej dopuszczają sześć zmian podczas meczu i szkoleniowiec Brożca wykorzystał wszystkie.
LKS Brożec - KS Łozina 2:0 (0:0)
Świetnie sezon zainaugurowali piłkarze LKS-u Brożec. Podopieczni Łukasza Sucheckiego podejmowali faworyzowany zespół z Łoziny. Przed sezonem wielu stawiało zespół KS-u w gronie faworytów do wywalczenia awansu. Ku zaskoczeniu ich plany zostały pokrzyżowane już w pierwszej kolejce w Brożcu. Według terminarza LKS był jedyną drużyną w powiecie strzelińskim, która pierwszy mecz rozegrała na własnym boisku. Wobec tego nie może dziwić wysoka frekwencja na trybunach i duże zainteresowanie tym spotkaniem. Mianowicie Strzelinianka i Czarni o tej samej porze rozgrywali mecze wyjazdowe. LKS zaczął dość nerwowo. Goście grali wysokim pressingiem i zmuszali beniaminka do posyłania długich piłek na szybkich napastników. W tym meczu z przodu zagrali Tomasz Bartosz i Rafał Leoszkiewicz. Z takiej gry wynikły dwie groźne sytuacje bramkowe. Najpierw próbę przelobowania bramkarza zmarnował Tomasz Bartosz, a później dobre podanie wzdłuż bramki zanotował Leoszkiewicz, ale Bartoszowi znów zabrakło centymetrów do szczęścia. Do przerwy Łozina miała jeszcze trzy sytuacje do zdobycia gola. Jeden strzał z dystansu, a dwie kolejne były efektem błędów gospodarzy, którzy widocznie odczuwali jeszcze presję związaną z debiutem w Klasie Okręgowej. W pierwszych 45 minutach kibice nie oglądali bramek. Dopiero w drugiej połowie ekipa z Brożca wykazała się skutecznością. Goście grając wysoko z minuty na minutę tracili siły, co wykorzystywali podopieczni Sucheckiego. Rozważna gra LKS-u musiała wreszcie skutkować trafieniami. Pierwszego gola dla Brożca w nowym sezonie zanotował niezawodny Tomasz Bartosz, który w poprzednich rozgrywkach był najskuteczniejszym piłkarzem LKS-u. Autorem drugiego gola był będący na wypożyczeniu z Gromnika Kuropatnik Rafał Leoszkiewicz. Od tego momentu gospodarze całkowicie kontrolowali przebieg zdarzeń na boisku. Poirytowani zawodnicy gości uciekali się do nieprzepisowych zagrań, za które otrzymywali upomnienia w postaci żółtych kartek. Jeden z graczy Łoziny dwukrotnie obejrzał żółty kartonik, za co w efekcie musiał opuścić plac gry, a jego koledzy kończyli mecz w osłabieniu. Warto podkreślić dużą determinację i obowiązkowość piłkarzy LKS-u. Choć Łukasz Suchecki w okresie przygotowawczym miewał problem ze skompletowaniem zespołu na mecze sparingowe, to tym razem miał do dyspozycji aż 20 piłkarzy. Przepisy w Klasie Okręgowej dopuszczają sześć zmian podczas meczu i szkoleniowiec Brożca wykorzystał wszystkie.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.