Na mistrza musimy jeszcze poczekać

Drużyna Chłopaków do Wzięcia zremisowała z FerrusLexem 10-10

Przedostatnia kolejka II Powiatowej Ligi Piłki Nożnej Halowej OSiR nie dała kibicom odpowiedzi na pytanie, kto zostanie mistrzem. FerrusLexowi Kuropatnik zabrakło pół minuty, aby cieszył się z końcowego sukcesu, jednak Chłopaki do Wzięcia zdołali wyrównać. GAP Ślęza miał zagrać ze Starterem Gęsiniec, ale ci drudzy nie stawili się na mecz. Skutecznością błysnął ponownie superstrzelec LKS - u Chociwel, Tobiasz Kurowski. Pierwsze punkty zdobył Agro - Efekt.

II Powiatowa Liga Piłki Nożnej Halowej OSiR 2015/2016

Wyniki 8. kolejki, 14 lutego (ul. Staromiejska w Strzelinie)

FerrusLex Kuropatnik - Chłopaki do Wzięcia 10:10 (3:3)
Strzelcy: Tomasz Malinowski 4, Patryk Stachoń 2, Damian Kumaszka 2, Piotr Pukalski - Pukała, Maciejewski (FerrusLex), Przemysław Dawidowicz 4, Kamil Wójcik 3, Łukasz Szymański 2, Łukasz Banaś (Chłopaki do Wzięcia)
Zwycięstwem w tym meczu zawodnicy FerrusLexu Kuropatnik mieli zapewnić sobie mistrzostwo w lidze na kolejkę przed końcem. Mieli, bo na ich drodze stanęła dobrze dysponowana ekipa Chłopaków do Wzięcia, w której ,pierwsze skrzypce grał Przemysław Dawidowicz, zdobywca czterech bramek. W FerrusLexie tradycyjnie już najskuteczniejszym graczem okazał się Tomasz Malinowski. On również czterokrotnie pokonywał golkipera przeciwnika. Rezultat praktycznie cały czas oscylował wokół remisu, a żaden zespół nie był w stanie wypracować sobie większej przewagi. Decydującą o wyniku bramkę Chłopaki zdobyli pół minuty przed końcem po indywidualnym błędzie Damiana Sobskiego. Kuropatnik musi za tydzień wygrać swoje spotkanie z MPC, aby pewnie sięgnąć po tytuł mistrzowski. W przeciwnym razie GAP Ślęza może wykorzystać okazję i rzutem na taśmę wskoczyć na pierwsze miejsce.

Marbud Pławna - MPC Team 8:8 (2:6)
Strzelcy: Wojciech Piskorz 2, Mariusz Szmidt 2, Michał Pąchalski, Mateusz Paśko, Dariusz Lejczak, Kamil Trudzik (Marbud), Bartłomiej Lipa 3, Tomasz Szczepański 3, Jakub Kuźmiński, Sebastian Sojka (MPC Team)
Pierwsza połowa wcale nie zapowiadała podziału punktów w tym starciu. Gracze MPC, prowadzeni przez swoich liderów (Bartłomieja Lipę i Tomasza Szczepańskiego), prowadzili pewnie do przerwy z Marbudem Pławną. Nie podłamało to jednak przeciwników i w drugiej części kibice ujrzeli już zupełnie inną drużynę. W Marbudzie ciężar zdobywania bramek rozłożył się równomiernie na wszystkich prawie zawodników. Szaleńcza pogoń okazała się udana i ostatecznie Mariusz Szmidt (i spółka) wywalczyli jeden punkt. Już za tydzień MPC zmierzy się z FerrusLexem i spróbuje zweryfikować mistrzowskie aspiracje graczy Kuropatnika.

LKS Chociwel - Police Oficers Strzelin 14:11 (5:3)
Strzelcy: Tobiasz Kurowski 10, Michał Serwicki 2, Adrian Kupski 2 (LKS Chociwel), Łukasz Hołubowicz 5, Marcin Pająk 3, Krzysztof Szczepański, Krzysztof Skrzypczak, Michał Siowiński
To był zdecydowanie Tobiasz Kurowski show! Młody zawodnik LKS Chociwel aż dziesięciokrotnie pokonywał bramkarza rywali. Police Oficers grali ambitnie, ale, niestety, nie udało im się zatrzymać superstrzelca LKS - u, który pakował piłkę do bramki, jakby był w transie. W ekipie przegranych dobrą partię rozegrał Łukasz Hołubowicz. Pięć razy trafiał do siatki rywala.

GAP Ślęza - Starter Gęsiniec (mecz nie odbył się)
Starcie GAP - u Ślęza ze Starterem Gęsiniec nie doszło do skutku. W hali nie pojawili się piłkarze Startera i wynik zostanie prawdopodobnie zweryfikowany jako walkower na korzyść Ślęzy.

Agro Efekt - Młoda Krew 22:12 (11:4)
To był mecz zespołów z dolnych rejonów tabeli. Młoda Krew miała olbrzymie problemy ze skompletowaniem składu, co skrzętnie wykorzystali gracze Agro - Efektu, którzy 22 razy trafiali do siatki rywala. W sumie spotkanie mogło się spodobać kibicom, gdyż łącznie obejrzeli oni aż 34 trafienia! Zwycięzcy odbili się nieco od dna tabeli i o poprawę swojej sytuacji powalczą w najbliższą niedzielę z Chłopakami do Wzięcia, natomiast Młoda Krew zostanie sprawdzona przez zespół Police Oficers Strzelin.

Przeczytaj również

Najnowsze artykuły

Najczęściej czytane

Ostatnie komentarze