Bramkarz MPC Pęcz Piotr Szczegielniak
Bramkarz MPC Pęcz Piotr Szczegielniak
Za nami 16. kolejka gr. IV klasy A, w której występują aż cztery kluby z naszego powiatu. Niestety w miniony weekend ze zwycięstwa cieszył się tylko Gromnik. Piłkarze z Kuropatnika pokonali 4:2 Orła z Pustkowa Wilczkowskiego. Bohaterem pojedynku został napastnik Tomasz Sołek, który w kwadrans skompletował hat-trick. Wysokich porażek doznały kluby z Podgaja i Jegłowej, a Pęcz nieznacznie uległ rezerwom Foto-Higieny. Kwarcyt i MPC znajdują się w coraz trudniejszej sytuacji w tabeli. Beniaminkowie muszą zacząć wygrywać, jeśli chcą pozostać w popularnej Serie A.
Wyniki 16. kolejki klasy A, gr. IV, 10 kwietnia:

Rapid Domaniów – Kwarcyt Jegłowa 4:0 (1:0)
Sytuacja Kwarcytu w tabeli staje się coraz trudniejsza. Tym razem piłkarze z Jegłowej przegrali w Domaniowie z Rapidem. Mecz był wyrównany do utraty pierwszego gola przez gości. Gospodarze szczęśliwie objęli prowadzenie, po tym jak piłka po rykoszecie zmyliła golkipera Kwarcytu. Bramka stracona w takich okolicznościach zupełnie wybiła z rytmu dobrze prezentujących się podopiecznych Arkadiusza Półchłopka. Goście nie mieli nic do stracenia i w drugiej części musieli odważniej zaatakować. Kwarcyt odsłonił się, a to była woda na młyn gospodarzy. Rapid, jak wytrawny bokser, wypunktował rywali. Piłkarze z Domaniowa mieli zdecydowanie więcej miejsca pod bramką gości, czego efektem były kolejne trzy gole. Gospodarze bardzo konsekwentnie grali w defensywie i nie popełniali poważniejszych błędów. Kolejną złą wiadomością dla kibiców z Jegłowej jest fakt, że w końcówce pojedynku czerwoną kartką za niesportowe zachowanie ukarany został podstawowy zawodnik Damian Głowaczewski. Teraz piłkarza czeka przymusowa przerwa od futbolu. Kwarcyt ostatni raz wygrał w listopadzie. Jeśli drużyna ta ma pozostać w klasie A, to musi zacząć regularnie odnosić zwycięstwa. Trzymamy kciuki!

Foto-Higiena II Gać – MPC Pęcz 1:0 (1:0)
Klub z Pęcza na mecz z rezerwami Foto-Higieny pojechał w mocno okrojonym składzie. Trener Tomasz Masłowski nie miał do dyspozycji kilku podstawowych zawodników, dlatego szansę wykazania się dostali zmiennicy. To był mecz walki, w którym ciężko było wskazać faworyta. Decydująca dla losów spotkania była sytuacja z końcówki pierwszej połowy. Bramkarz MPC Piotr Szczegielniak sfaulował napastnika rywali i sędzia wskazał na wapno. Gospodarze skorzystali z prezentu i na przerwę schodzili, prowadząc 1:0. Bliski wpisania się na listę strzelców był Krzysztof Burtan, który groźnie uderzał z rzutu wolnego. W drugiej części do linii ataku wprowadzony został z ławki rezerwowych nominalny bramkarz Mateusz Sojka. Co ciekawe, golkiper dobrze radził sobie w ofensywnej formacji i mógł nawet doprowadzić do remisu. Niestety, kibice nie obejrzeli już więcej goli i to Foto-Higiena cieszyła się ze skromnego zwycięstwa 1:0. MPC znajduje się w strefie spadkowej i potrzebuje punktów, żeby włączyć się do walki o pozostanie na obecnym poziomie rozgrywek.

Gromnik Kuropatnik – Orzeł Pustków Wilczkowski 4:2 (1:0)
Strzelcy: Tomasz Sołek 3, Łukasz Muraszew (Gromnik), Marcin Osiecki, Grzegorz Botuszan (Orzeł)
Pierwszy gwizdek sędziego w tym pojedynku rozległ się już o godz. 11. Zawodnikom grę utrudniała śliska, grząska murawa. Na swoim stadionie lepiej radzili sobie gospodarze, którzy po pierwszej połowie prowadzili 1:0. Po dośrodkowaniu w pole karne Orła, futbolówkę jak magnes przyciągnął Łukasz Muraszew i pewnym uderzeniem nie dał szans golkiperowi na skuteczną interwencję. Bliski podwyższenia rezultatu był Tomasz Sołek, jednak jego strzał z odległości zaledwie pięciu metrów odbił intuicyjnie bramkarz. Na pochwałę zasłużyła też „jedynka” Gromnika. Krzysztof Ruciński zaliczył kilka ważnych interwencji. Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście, którzy już w 47. minucie wyrównali po błędzie jednego z obrońców. Bohaterem spotkania został jednak napastnik Tomasz Sołek. Snajper Gromnika w zaledwie piętnaście minut skompletował hat-trick i wyprowadził swój zespół na 4:1. To był kluczowy kwadrans dla tej rywalizacji. Orzeł odpowiedział jeszcze golem kontaktowym, jednak komplet punktów pozostał w Kuropatniku. Zwycięstwo mogło być bardziej okazałe, ale rzut karny Tomasza Malinowskiego obronił bramkarz z Pustkowa Wilczkowskiego. Arbiter wskazał na „wapno” po zagraniu piłki ręką przez obrońcę gości. Gromnik odniósł zasłużone zwycięstwo 4:2.

Kolektyw Radwanice – Olimpia Podgaj 5:0

Kolektyw Radwanice bez większych problemów rozgromił przed własną publicznością Olimpię Podgaj. Gospodarze urządzili sobie festiwal strzelecki, a licznik goli zatrzymał się na liczbie 5. Klub z gminy Kondratowice znajduje się tuż nad strefą spadkową i musi prezentować się lepiej w kolejnych pojedynkach, jeśli chce pozostać w gr. IV klasy A.
Polonia Jaszowice – KS Żórawina 1:1
WKS Wierzbice – Falko Rzeplin 1:0
Galakticos Solna – Nefryt Jordanów Śląski 1:3


Radosław Kwiatkowski

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również