Będą problemy ze stwierdzeniem przez lekarzy zgonów poza szpitalem
Panująca epidemia koronawirusa sprawia, że coraz to inne sfery naszego życia muszą podlegać obostrzeniom. - Nowe Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 3 kwietnia br. nakłada bardzo surowe obostrzenia na osoby zajmujące się zwłokami i szczątkami ludzkimi – powiedział Norbert Raba, dyrektor PZLA w Strzelinie. Rozporządzenie dotyczy zmarłych na chorobę wywołaną wirusem SARS-CoV-2 (koronawirus). Zanim jednak zmarłym zajmie się profesjonalny zakład pogrzebowy, lekarz musi stwierdzić zgon. - W związku z obowiązującymi procedurami dziś można stwierdzić jednoznacznie że lekarze POZ nie są wstanie stwierdzić czy osoba, która zmarła, nie chorowała na COVID-19 i czy są bezpieczni, dokonując czynności oględzin zwłok i wystawiania Karty Zgonu Pacjenta – alarmuje nasz rozmówca.
- Lekarze POZ nie są wyposażeni w specjalistyczny sprzęt ochrony osobistej (kombinezon, maski FFP-2, przyłbice itd.), aby bezpiecznie przeprowadzić wszystkie czynności z osobą zmarłą. Od dłuższego czasu czekamy na powołanie do tych czynności KORONERA wyposażonego w odpowiedni sprzęt ochrony osobistej – podkreśla dyrektor Raba.
Lekarz POZ, jadący do osoby zmarłej, nie może mieć pewności, że nie zmarła na COVID-19.
Cały artykuł przeczytasz tu lub tutaj.












































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
ŚMIECHU WARTE
ŻENADA !!! To kto ma stwierdzić ten zgon? Koroner, którego nie ma?