Czy za głośne słuchanie muzyki i spacer z psem można dostać mandat?
Ze statystyk policyjnych wynika, że na terenie powiatu strzelińskiego w okresie wakacyjnym odnotowuje się wzrost liczby interwencji związanych z zakłócaniem porządku publicznego, między innymi poprzez głośne słuchanie muzyki. Wiadomo, że od godziny 22 do 6 trwa zwyczajowa cisza nocna. Niestety, czasami bywa tak, że ktoś o tym zapomina. I właśnie wówczas do akcji może wkroczyć policja. Problem najczęściej pojawia się w blokach wielorodzinnych.
Miłośnik muzyki puszczonej za głośno, który nie przejmuje się tym, że ktoś za ścianą chce odpocząć, musi liczyć się z pewnymi konsekwencjami. I jest na to przepis, konkretnie artykuł 51, paragraf 1 Kodeksu wykroczeń. - Kiedy jest zgłoszenie zazwyczaj na miejsce wysyłany jest patrol. Tam policjanci wyjaśniają sytuację – mówi aspirant Łukasz Porębski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie. - W większości przypadków ludzie od razu ściszają muzykę i jest po sprawie – dodaje. Jednak gdyby okazało się, że prośby i pouczenia stróżów prawa w kwestii właściwego zachowania do danego delikwenta nie dotarły, wówczas w grę wchodzą konsekwencje finansowe. - W takich sytuacjach mandat wynosi do 500 złotych – informuje rzecznik.
A co jeśli ktoś „katuje” sąsiadów głośną muzyką w ciągu dnia, na przykład w sobotnie popołudnie lub w niedzielę? - Tutaj kłania się tak...
Cały tekst ukazał się w wydaniu papierowym.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Czy za głośne słuchanie muzyki i spacer z psem można dostać mandat?
Mam nadzieję, że w końcu służby zajmą się psami ganiającymi bez smyczy i kagańca oraz zanieczyszczani em przez nie chodników. Właściciele są bezkarni i mają to gdzieś, bezczelnie twierdząc, że ich pies nie gryzie. Często luzem ganiają psy groźnych ras, że aż strach przejść chodnikiem.RE: Czy za głośne słuchanie muzyki i spacer z psem można dostać mandat?
miałem głośnych sąsiadów. wkurzali okolicę głośnym rapem i jakąś dyskotekową tandetą. po głośnej nocy nagrałem im cd z dobrą muzyka i poprosiłem że dla dobra ogólu może być głośno ale nie tandetnie. zadziałało. pojedyńcze psy na spacerze mogą być zagrożeniem dla innych psów a nie dla ludzi. mały york, często wredny i kąśliwy nie zrobi nikomu krzywdy bo ma paszczę jak komar a duży bokser ciaptak jest za spokojny i za leniwy aby kogoś zaatakować.jeżeli pies jest agresywny to nawet za ogrodzeniem stanowi zagrożenie. znajomy miał psa, który przeskoczył wysoką siatke i zagryzł innego psa pomimo tego że znajomy bił go i kładł się na nim aby go uspokoić. prawdziwym zagrożeniem są dwa i więcej psów czyli stado. podpadniesz stadu i cię zagryzą. przed stadem sie nie obronisz.najtrudniejsze są amstaffy bo one atakują bez ostrzeżenia, bez gry wstępnej w postaci warczenia , prężenia się. taki amstaff waży z 50 kg i nawet w kagańcu może mocno poturbować przeciwnika.