W Azji nasz rozmówca jechał nieutwardzonymi drogami, wijącymi się między malowniczymi, surowymi szczytami Kaukazu

Już dziś chciałbym zaprosić naszych Czytelników do rozmowy z wyjątkowym podróżnikiem, który wybrał się w wyjątkową podróż. Postanowił samotnie, na motocyklu, pojechać ze Strzelina do Azji. Zajęło mu to prawie miesiąc, przemierzył wiele krajów, pokonując dziennie nawet do 1000 km. Nie znał miejsc, w których przyjdzie mu zanocować, ale spotykał ciekawych ludzi, którzy w dość nietypowy sposób mu pomagali. Dotarł do odludnego miejsca, jadąc jedną z najniebezpieczniejszych dróg na świecie (ma ponoć drugie miejsce w niechlubnym rankingu).


O tym, jak to wspomina i jakie egzotyczne plany ma na przyszłość, opowiemy w rozmowie ze znanym w Strzelinie i okolicach motocyklowym ekspertem i podróżnikiem Robertem Suwałą „Robsonem”.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj także