Upał rozpuścił asfalt

Mazista substancja na drodze ze Strzelina do Pęcza. Kierowcy denerwowali się, bo karoseria zabrudziła się substancją ropopochodną. Na miejscu pojawiła się ekipa Powiatowego Zarządu Dróg w Strzelinie, która posypała nawierzchnię mączką kamienną.

Do zdarzenia doszło 4 lipca. Wysoka temperatura rozpuściła asfalt na drodze powiatowej. Na nawierzchni pojawiły się kałuże przypominające rozlany olej. Kierowcy informowali sołtysa, że z drogi wycieka smoła. Opony i karoserie samochodów pobrudzone zostały substancją oleistą.

– Wcześniej drogowcy naprawiali półkilometrowy odcinek drogi. Upał spowodował jednak rozpuszczenie asfaltu. Smoła brudziła samochody. Tiry ze strefy przemysłowej roznosiły wręcz nawierzchnię. Sprawę zgłosiłem do Powiatowego Zarządu Dróg. Po kilku godzinach sytuacja była już opanowana – mówi Tadeusz Głowa, sołtys Pęcza.

Zdaniem drogowców upały mają wpływ na nawierzchnię. Wysoka temperatura prowadzi do deformacji asfaltu. Ten pod wpływem ciepła staje się plastyczny i podatny na uszkodzenia. Deformacje zagrażają bezpieczeństwu jazdy i mogą prowadzić do wypadków. Oprócz tego wysokie temperatury przyspieszają zużycie opon. W skrajnych przypadkach może dojść do ich wybuchu. W Powiatowym Zarządzie Dróg (PZD) poinformowano nas, że wcześniej droga była łatana emulsją i grysami.

– W Pęczu zaczęła wyciekać emulsja asfaltowa. Substancji używa się podczas remontów. Grys miesza się z emulsją i w ten sposób łata się ubytki na drogach. Niestety, pod wpływem temperatury emulsja zaczęła się wypacać. Nasza interwencja polegała na zasypaniu substancji mączką kamienną. Powiem szczerze, że pierwszy raz mieliśmy takie zdarzenie – tłumaczy pracownica PZD.

Cały artykuł zamieściliśmy w 26 (1263) wydaniu papierowym Słowa Regionu.