Powiat tego nie przetrwa
Tydzień temu rozmawialiśmy o szpitalu, a właściwie o kolejnym zakręcie, na którym znalazło się Strzelińskie Centrum Medyczne. Wspomniał wtedy Pan, że jeszcze większym zagrożeniem dla finansów powiatu jest oświata.
- Obawiam się, że powiat strzeliński nie widzi zagrożeń, ze strony oświatowej. A stamtąd powiatowym finansom grozi największe zagrożenie. Zagrożenie, które może doprowadzić do katastrofy całą strukturę finansów powiatu.
Podstawą finansowania oświaty jest tzw. subwencja oświatowa, która spływa do powiatu z budżetu państwa. Mała liczba uczniów przekłada się na niską subwencję oświatową. Jeżeli środki te są niewystarczające, żeby utrzymać szkoły, to trzeba dokładać z budżetu powiatu. A własnych środków nie ma.
- A rozbudowa oświaty trwa w najlepsze. Nowe kierunki kształcenia, nowe klasy, nowa szkoła. Uważam, że dziś najważniejsze jest dobre poukładanie finansów w powiecie. Jeżeli chodzi o szpital, to nie na zasadzie jak pozbyć się problemu, jak pozbyć się szpitala Takie podejście do problemów powiatu nie uratuje go. Dużo większe zagrożenia dla naszego powiatu, to sytuacja oświaty.
Spróbujmy przywołać kilka przykładów.
- Klasycznym przykładem jest Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego. Podejmując decyzje o powołaniu jednego Centrum, mieliśmy świadomość, jaka jest sytuacja. Mam tu na myśli coraz mniejszą liczbę absolwentów gimnazjów w naszym powiecie i, co za tym idzie, mniej uczniów w pierwszych klasach szkół ponadgimnazjalnych. Jeżeli chodzi o liczby, to wyglądało to tak gimnazjalistów w 2006 roku kończących szkołę było 683 w roku 2016 jest 381. Uczniów we wszystkich szkołach ponadgimnazjalnych w roku 2006 było 1821 dziś w roku 2016 jest 1375. W szkołach w ciągu dziesięciu lat ubyło blisko 500 uczniów. To dramatyczna tendencja biorą pod uwagę fakt ze do roku 2022 z naszych szkół gimnazjalnych ze wszystkich gmin powiatu będzie wychodziło nie więcej jak 400 uczniów rocznie. Mamy więc stałą tendencję do spadku liczby uczniów w szkołach prowadzonych przez powiat. Liczby pokazują, że w najbliższym czasie środków finansowych na oświatę będzie coraz mniej i nie zapowiada się poprawa. Dopiero w 2023 i 2024 jest wzrost uczniów kończących gimnazjum nie jest to jednak zjawisko stałe tylko spowodowane pójściem do klasy pierwszej sześciolatków, które teraz zostało wstrzymane.
Poza tym, kiedy było jedno Centrum, była jedna dyrekcja, jedna księgowa itd., itd. Dziś mamy dwa Centra i podwójną administrację, dyrekcję itd., co przekłada się na wyższe koszty ponoszone przez powiat.
To, o czym Pan mówi, nie napawa optymizmem. Zagrożenia ze strony niewypłacalności SCM, o czym mówiliśmy tydzień temu, czy tykająca bomba, jaką jest finansowanie oświaty, to zagrożenia dla powiatu. Spytam wprost, co nas czeka, jeżeli sprawdzą się oba czarne scenariusze?
- Jeżeli wszystkie negatywne scenariusze się sprawdzą, to doczekamy się rozwiązania Rady Powiatu, zarządu powiatu i powołanie przez premier zarządu komisarycznego. Dla ratowania sytuacji finansowej powiatu najważniejsza jest racjonalizacja wydatków oświatowych. Możemy mówić, że zanim pojawi się komisarz w powiecie, jest etap programu naprawczego, ale mimo wszystko nie mamy czasu na bierność, na czekanie jak rozwinie się sytuacja. Wystarczy, że zmieni się WIBOR (wysokość oprocentowania kredytów – red.), na co nie mamy wpływu i program naprawczy będzie faktem (zadłużenie powiatu wzroście powyżej dopuszczalnych prawem norm – red.). A wisi przecież jeszcze sprawa zwrotu części subwencji oświatowej za 2010 rok, przypomnę, że jest to blisko 1,5 mln zł. A co będzie, jeżeli minister finansów sprawdzi, jak to z subwencją było w kolejnych latach? Nie wiemy, jaki będzie nabór do klas pierwszych w nowym roku szkolnym. Jeżeli we wrześniu okaże się, że mamy mniej uczniów (klas pierwszych, liczone rok do roku – red.), to będzie to kolejny kamyczek do pustej kasy powiatu strzelińskiego. Nie poradzimy sobie z tyloma zagrożeniami, powiat tego nie przetrwa.
Powiedzmy, że jest to czarny scenariusz, który nie musi się sprawdzić. Ale gdyby jednak, bo tak przecież może się zdarzyć, to co nas czeka?
- Zarząd komisaryczny, tak to może się skończyć. Uważam, że przy tylu zagrożeniach będziemy mieli komisarza, a nie będziemy mieli Rady Powiatu. A później będą nowe wybory. Obawiam się, że jeżeli będzie zarząd komisaryczny, to z naszym powiatem może być bardzo źle. Komisarz nie będzie się zastanawiał, która szkoła jest dobra, a która zła. I tego się bardzo obawiam. Jako radni pytaliśmy o te kwestie (starostę – red.), nie otrzymując odpowiedzi. Dziwię się, że zarząd tak łatwo i tak lekko podchodzi do realnych zagrożeń.
Działania komisarza mogą doprowadzić do uzdrowienia finansów powiatu. Może jednak być tak, jak mówi przysłowie: operacja się udała, ale pacjent zmarł.
- Każda choroba rujnuje organizm i nikt po chorobie nie jest zdrowszy, niż przed. Apeluje do zarządu, żeby podszedł odpowiedzialnie do zagadnień oświatowych, zdrowotnych i drogowych powiatu strzelińskiego. Żeby zaczął rozmawiać z radnymi, z Rabą też. Raba nie zawsze mówi źle. To, że czasami krytykuję, to nie znaczy, że nie mam racji. Może warto posłuchać pana Beka, pani Bugryn czy pani Krupy. Jeżeli będziemy rozmawiać i słuchać, co mamy sobie do powiedzenia, to sytuacja będzie lepsza.
Ile mamy czasu na podjęcie konkretnych działań?
- Nie mamy czasu. Na miejscu starosty rezerwowałbym bilet do Warszawy. Jechał do ministra zdrowia, centrali NFZ, do premier i prosił o pomoc finansową dla powiatu strzelińsakiego. Jeżeli pan starosta nie wie jak to zrobić, to niech zapyta tych, którzy wiedzą. Nie mówię o sobie. Myślę o ludziach podpowiadających staroście, myślę o ludziach z jego ugrupowania politycznego i ugrupowania wicestarosty (PSL i PIS – red.).
Dziękuję za rozmowę.
Jacek Sobko
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Powiat tego nie przetrwa
strzelinianin powiedziała : E tam, burmistrz Strzelina też zatrudniła gościa z dyscyplinarką, na dodatek do jakichś tajnych informacji i wojska. I nikt nie protestował, widocznie tak można.RE: Powiat tego nie przetrwa
Do redakcji.---------------------Dlaczego waszą stronę blokuje mi jako wyłudzającą informację?---------------------------------------------------------------------------------------RE: Powiat tego nie przetrwa
sid powiedziała : Proponuję przeprowadzkę do Krotoszyna, a przekonasz się że taki sam syf jak i u nas. Strefy ekonomiczne?, pokaz mi takie w niemczech, albo się otwiera firmę, albo wek!!! Z tym etosem to w ogóle coś ci się pomaklasiło.RE: Powiat tego nie przetrwa
obowiązkowy powiedziała : No oczywiście wiemy i pamiętamy ,jak gościa z dyscyplinarką zrobił prezesem szpitala!!!W świecie normalnych ludzi to się nie zdarza.Ciekawe czy w Krotoszynie o tym wiedzą???Pan Raba
Nie rozumiem żadnych spin i zarzutów kierowanych do Pana Norberta Raby,zazdrość wam zżera oczy,że nie widzicie co się dzieje ? Ten pan zrobił więcej dla powiatu niż WY ! pozdrawiamRE: Powiat tego nie przetrwa
"Może warto posłuchać pana Beka, pani Bugryn czy pani Krupy."Specjaliści jacyś? Z jakiego zakresu?RE: Powiat tego nie przetrwa
sid powiedziała : Strzelin nie ma nawet 13 tys mieszkańców :-)RE: Powiat tego nie przetrwa
sid powiedziała : nie mówi się chochoły tylko tałoje. na polaków ze wschodu mówi się paljaki.RE: Powiat tego nie przetrwa
Cytuj : - ponadto jeszcze kilka fabryczek, a Krotoszyn to 29 tys. mieszkańców. Tyle co Strzelin. Porównajcie ile firm u nich daje miejsca pracy i u nas. Kto jest lepszym gospodarzem? Skoro wybrali Kurowskiego to chyba wiedzieli kogo biorą. Tam rządzą mądrzy ludzie.RE: Powiat tego nie przetrwa
Sinbad powiedziała : Krotoszyn to Wielkopolska, tam liczy się osiągnięcia i etos pracy. To nie chochoły ze wschodu co to muszą nad sobą bat czuć tylko nauczeni niemieckiego ordnungu gospodarze. Skoro go wybrali to go sprawdzili dokładnie.