Co płynie w naszych rzekach?
Na wstępie należy wspomnieć, że schemat oceny wód powierzchniowych zawiera bardzo dużo czynników, które wpływają na ocenę ich jakości. Należą do nich, między innymi elementy biologiczne, fizykochemiczne, hydromorfologiczne. Warto dodać, że o wyniku ogólnej klasyfikacji decyduje ten element, któremu nadano najmniej korzystną klasę, czyli np. dana rzeka może mieć większość elementów biologicznych na średnim, bądź dobrym poziomie, a dwa na poziomie słabym. Wówczas jej ogólny stan biologiczny ocenia się nisko.
Również istotny jest potencjał ekologiczny wód, a ten, w przypadku znajdujących się w naszym powiecie, układa się różnie. Mierzy się go w 5 - stopniowej skali: klasa I - bardzo dobry, II - dobry, III - umiarkowany, IV - słaby i V - zły. I tak rzeka Oława na punkcie pomiarowym w Kazanowie ma IV klasę stanu ekologicznego. Nieco lepiej jest z Krynką, która uchodzi do Oławy (II klasa), natomiast Ślęza, w zależności od odcinka, na którym był robiony pomiar, ma słaby, bądź umiarkowany potencjał.
Wszystkie powyższe czynniki wpływają na ocenę ogólnego stanu jakości wód, a ten na całym Dolnym Śląsku jest generalnie zły (włącznie z wodami w powiecie strzelińskim). Dlaczego tak się dzieje? Jak się dowiedzieliśmy od Wojciecha Soboka z Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa Starostwa Powiatowego w Strzelinie, cała ramowa dyrektywa wodna, która określa warunki i ograniczenia związane z gospodarką wodno-ściekową jest po prostu bardzo surowa. Jej celem jest stymulowanie działań na rzecz osiągnięcia dobrego stanu i potencjału ekologicznego wód do 2020 roku.
Nie ma więc powodów do niepokoju, ponieważ stan wód ulega systematycznej poprawie, a nie zbyt dobre wyniki wynikają głównie z tego, że zawsze bierze się najgorszy wskaźnik z każdej grupy jako ten kształtujący ocenę.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Krynka
Gdyby połowa ul. Skalników (numery nieparzyste) w Jegłowej nie odprowadzała ścieków do kanału burzowego, stan Krynki byłby znacznie lepszy. A tak szambo płynie burzówką do rzeczki Jegłówka, a następnie do Krynki. Pomijam fakt, że paniska z osiedla Barbórki oraz z domu przy ul. Kolejowej, swoje ścieki odprowadzają rurami na pobliskie łąki i do rowów. W ciepły dzień wystarczy się przejść lub przejechać w stronę stawów by poczuć smród szamba. Jak widać są równi i równiejsi, bo gdyby wspomnianym domem nie było miejsce zamieszkania z-cy wójta, sprawa nabrałaby innych kształtów.RE: Co płynie w naszych rzekach?
Płynie syf z po