ZNAJDŹ NA STRONIE

Prokurator Monice Rakus powierzono funkcję Prokuratora Rejonowego
Prokurator Monice Rakus powierzono funkcję Prokuratora Rejonowego
Kilka tygodni temu doszło do zmian w strzelińskiej prokuraturze. Kto obecnie tam pracuje? Czy prokuratorzy mają pełne ręce roboty i z czym najczęściej mają do czynienia?
Kiedy za rządów PO-PSL minister sprawiedliwości Jarosław Gowin (obecnie w rządzie PIS), likwidował Sąd Rejonowy w Strzelinie, przez chwilę czarne chmury zawisły również nad strzelińską prokuraturą. Zanim jednak doszło do niekorzystnych dla mieszkańców powiatu zmian minister przestał być ministrem i wróciła normalność. Przestano również mówić o likwidacji Prokuratury Rejonowej w Strzelinie.
Kilka tygodni temu, ze względu na przejście Barbary Szczepańskiej, dotychczasowej prokurator rejonowej, w stan spoczynku, nastąpiły w prokuraturze zmiany. Formalnie od 29 kwietnia br., taką datę nosi powierzenie Monice Rakus obowiązków Prokuratora Rejonowego w Strzelinie. Jednocześnie obowiązki zastępcy powierzono Tomaszowi Słowikowi, pracującemu wcześniej w oleśnickiej prokuraturze rejonowej. W obu przypadkach prokuratorzy mają pełnić swoje obowiązki do 28 stycznia przyszłego roku, czyli przez 9 miesięcy. Tym samym w strzelińskiej prokuraturze pracuje obecnie czworo prokuratorów. Poza już wymienionymi Lidia Walkiewicz i Grzegorz Uciurkiewicz.
Monika Rakus jest absolwentką Wydziału Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego. Obroniła pracę magisterską pt. „Warunki umorzenia postępowania karnego w teorii i praktyce na przykładzie wyrokowania w sądach rejonowych w Ząbkowicach Śląskich i Bolesławcu”. Pracę w prokuraturze rozpoczęła w maju 2004 roku w Prokuraturze Rejonowej w Ząbkowicach Śląskich. W styczniu następnego roku przeniosła się do strzelińskiej prokuratury.
- W ciągu roku nasza prokuratura rozpatruje około tysiąca spraw. Liczba ta waha się ze względu na zmiany prawa. Prawodawca raz nakłada na prokuraturę obowiązek prowadzenia pewnych postępowań, innym razem powierza je policji. Tak było np. w latach 2013 i 2015. W ubiegłym roku prowadziliśmy 928 postępowań, a dwa lata wcześniej 1257 – powiedziała prokurator. – Najczęściej mamy do czynienia z przestępstwami przeciwko mieniu, czyli kradzieżami i włamaniami. Często mamy do czynienia z oszustwami i jazdą po spożyciu alkoholu. Od lat utrzymuje się niska liczba najgroźniejszych przestępstw kryminalnych. Dla przykładu powiem, że jeżeli chodzi o zabójstwa, lub usiłowanie zabójstwa to w 2013 roku były tylko dwa takie przestępstwa, a w 2015 – pięć. W tych latach prowadziliśmy odpowiednio 10 i 6 postępowań dotyczących rozboju. Jeżeli chodzi o gwałty, to w 2013 r. było ich 2, a w 2015 r. już 6. Podobnie przedstawiają się statystyki, jeżeli chodzi o molestowanie dzieci. W 2013 r. mieliśmy trzy takie postępowania a dwa lata później już dziewięć, ale tylko jedno zakończyło się aktem oskarżenia. Sprawa trafiła do sądu rodzinnego, ponieważ do molestowania doszło między dziećmi. W pozostałych przypadkach śledztwo nie potwierdziło, że do molestowania doszło – poinformowała nas Monika Rakus.
Uzupełnijmy, że liczba oszustw wynosi ok. stu rocznie. W 2013 r. było ich 96, a w 2015 r. 97. Przytoczone dane dotyczą rejonu działania strzelińskiej prokuratury, czyli poza powiatem również gminy Jordanów Śląski.

Praca prokuratora od kulis
- Każdy z prokuratorów pracujących w naszej prokuraturze pełni tygodniowe dyżury pod telefonem. W tym czasie, bez względu na porę dnia, czy nocy, jeździmy wszędzie tam, gdzie doszło do zabójstwa, wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym lub podobnie poważnego przestępstwa. Pamiętam dyżur, kiedy miały miejsce cztery zgony. Innym razem,. W ramach dyżurów uczestniczymy również w sekcjach zwłok, przeprowadzanych w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu – powiedziała prokurator. – Pracując w Kłodzku, prowadziłam sprawę znanej celebrytki. Postępowanie dotyczyło rzekomego znęcania się i zaniedbywania psów przez Violettę Villas w Lewinie Kłodzkim. Wszczęłam postępowanie po zgłoszeniu do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Zgłaszającym był działacz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, który później w telewizji powtórzył swoje podejrzenia. Śledztwo nie potwierdziło jednak jego wersji wydarzeń. Umorzyłam to postępowanie, ponieważ sprawdziłam, że psy były dobrze traktowane. Miały odpowiednią ilość pożywienia i dostęp do wody. Psy żyły na posesji pani Villas, więc po deszczu było trochę błota, ale nie można było mówić o znęcaniu się, czy rażąco złych warunkach – powiedziała Rakus.
Jak widać, praca prokuratora na różne oblicza. Jeszcze inaczej rzecz się ma, kiedy w sądzie biegli mają różne zdanie, na ten temat w śledztwie. – Zdarza się, że na sali sądowej prezentowane są rozbieżne w treści opinie biegłych sądowych. W takich przypadkach zwracam się o dodatkową opinię do dr Jerzego Kaweckiego z Zakładu Medycyny Sądowej UM we Wrocławiu. Jest to niekwestionowany autorytet w swojej specjalności, od którego za każdym razem uczę się czegoś nowego – usłyszeliśmy od naszej rozmówczyni.
Piszemy na naszych łamach o ciemnych i niezgodnych z prawem poczynaniach mieszkańców naszego powiatu. Jest to jednak drobny ułamek tego, z czym na co dzień mają do czynienia strzelińscy prokuratorzy.




UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj także