Czy przestanie śmierdzieć?
Na dokument odpowiedzieli dyrektorzy cukrowni Łukasz Pluta i Mariusz Maziarz. W odpowiedzi dla gminy piszą szczegółowo o stronie technicznej procesu, który jest źródłem odoru i o rozwiązaniach, które podjęli, by z problemem się uporać. I tu jest nadzieja, gdyż obecnie w cukrowni trwają prace nad uruchomieniem stopnia beztlenowego (fermentacyjnego) wód po myciu buraków. To właśnie substancje organiczne, a dokładnie ich rozkład, są źródłem smrodu. Przygotowana instalacja, po napełnieniu zbiorników ściekami po produkcji, będzie pozwalała na kontrolowaną produkcję biogazu i ma znacząco zmniejszyć ilość substancji zapachowych wydostających się z zakładu.
Czy się to uda? Jest nadzieja że tak, z czego na pewno będą zadowoleni wszyscy, którym odór latami dokuczał.













































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij