ZNAJDŹ NA STRONIE

- Wielkość separatora jest niewystarczająca - twierdzi Julian Kaczmarek ze Strzelina
Ostatnie tygodnie przyniosły samorządom problemy, z którymi te nie borykały się w poprzednich latach. Fala intensywnych opadów pokazała, że występuje problem z kanalizacją burzową.
Były radny Rady Miejskiej Strzelina Julian Kaczmarek uważa, że podczas remontu ul. Ząbkowickiej kilka lat temu, źle dobrano separator burzowy, który znajduje się na ul. Fabrycznej. - Wskutek tego powstaje retencja (zatrzymanie się wody - red.) w sieci. Separator oczyszcza wodę np. z substancji ropopochodnych, czy startej gumy. Jego wielkość jest niewystarczająca, gdyż aż 75% wód deszczowych przechodzi przez niego do koryta Oławy - mówi pan Julian. Dodaje także, iż podczas jego kadencji w radzie miejskiej, sygnalizował władzom ten problem.
- Wiadomo, że nie można oddzielić tego, co znajduje się w wodach opadowych, poprzez normalny przepływ. Im dłużej pada, tym dłużej mamy ścianę wody. Wskutek tego ta przelewa się do kanalizacji sanitarnej i zalewa ludziom kotłownie, piwnice. Jeżeli zgodnie z pozwoleniem wodnoprawnym ma być tutaj separator, to powinien być dobrany odpowiednio, do tej wielkości zlewni - wyjaśnia Kaczmarek. Jego zdaniem, gmina Strzelin przez dwie kadencje już dawno powinna sobie z tym poradzić.
- Dziwię się, że w dalszym ciągu nie ma mowy o wymianie tego. W sumie stosuje się by-passy (obejście - red.). Nie zdaje to egzaminu, gdyż mamy do czynienia z „dreptaniem w miejscu”. Nie wiem dlaczego ktoś przez tyle czasu nie rozwiązał tego i nie sprawił, żeby nie zalewało miasta. Nie można tego lekceważyć, bo przecież natura jest bezwzględna. Problem będzie powracał. Proszę sobie wyobrazić, że stoimy nad pełną wanną wody, która jest w dodatku zatkana. Każdy się więc pyta, czemu ona nie odpływa? Trzeba wyjąć korek. W tym wypadku należy wyjąć tutaj (na Fabrycznej - red.) ten separator - twierdzi były radny.
Kaczmarek poruszył też inny wątek związany z gospodarką wodno-ściekową. - Gmina ma odpowiednie narzędzia, aby przeprowadzić inwentaryzację dachów. Wody opadowe często trafiają do kanalizacji sanitarnej. ZWiK ma urządzenie do inwentaryzowania. Wkłada się je do instalacji sanitarnej, puszcza się dym. Jak wychodzi przez rynnę, to znaczy, że coś jest na rzeczy. Większość uważa, że tak powinno być, bo pada. Tylko dlaczego w ściekach sanitarnych jest deszczówka? - pyta pan Julian.

Problem jest złożony
W sprawie separatora na ul. Fabrycznej skontaktowaliśmy się z zastępcą burmistrza Strzelina Mariuszem Kunyszem. - Dobór separatora nastąpił przy okazji ostatniej inwestycji przebudowy ulicy Ząbkowickiej w latach 2009/2010, której inwestorem była DSDiK we Wrocławiu, zaś inwestorem zastępczym Starostwo Powiatowe w Strzelinie. Trudno zatem odnieść się do zarzutu o złym doborze tego urządzenia, gdyż gmina Strzelin nie posiada żadnej dokumentacji powykonawczej. Separator został przekazany przez inwestora tj. DSDiK we Wrocławiu Gminie Strzelin, która jako zarządca prowadzi bieżący nadzór eksploatacyjny polegający na systematycznym jego czyszczeniu i konserwacji - wyjaśnia zastępca burmistrza.
Tekst ukazał się w 27 (1016) wydaniu "Słowa Regionu". Cały artykuł przeczytasz tu lub tutaj.


UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
..
RE: Separator winny zalewaniu miasta?
Jak nie zima i zaskoczenie śniegiem i za późne dbanie o drogi, to znów deszcze. Nie wspomnę, że co roku pojawia się problem z wykoszeniem rowów koło dróg :D
0
Gravatar
Strzelin
RE: Separator winny zalewaniu miasta?
może i za mała przepustowość, może zanieczyszczony ale nikt nie patrzy szerzej na problem. Jak myślicie dlaczego terenów wzdłuż rzeki nikt nie zabudowywał? Ano dla tego że naturalnie są one położone niżej i przy każdej powodzi są zalewane i służą jako poldery zalewowe chronią one też pozostałe budowle miasta gdyż woda się nie piętrzy i nie zagraża innym oczywiście można się narażać i budować tam domy i nawet je chronić przed zalaniem tylko poniesione na tą ochronę środki są niewspółmierne z nawet wartością tych chronionych budowli. Tereny wzdłuż Oławy były takimi polderami dobrze o tym wiedzieli my " nie". Ktoś wytyczył działki tanie działki ktoś wybudował tanio bez zabezpieczeń a dzisiaj wszyscy mamy ponieść koszty ochrony jego mienia. Pamiętacie Kozanów w 97r. sytuacja idealna jak ta tyle tylko że skala większa.
0
Gravatar
dziad strzeliński
RE: Separator winny zalewaniu miasta?
A co tam kogo separator obchodzi, najważniejsze że będzie ratusz!
0
Gravatar
Nurek
RE: Separator winny zalewaniu miasta?
No to mamy problem. Oczywiście separator nie dotyczy mieszkańców miasta Strzelin. My nie mamy dokumentacji powykonawczej ale czyścimy. Pan Kaczmarek jak zwykle szuka problemów. No i tak dalej. W Strzelinie stanęły piękne serduszka do zbioru nakrętek. No mamy Arcadię w tym Strzelinie. Ludzie przejrzyjcie wreszcie na oczy i zajmijcie się realnymi problemami tego miasta. A tak na marginesie kto prowadził nadzór inwestorski przy przebudowie ul. Ząbkowickiej w branży wodnej. Czyżby jakiś dobrze nam znany lokalny specjalista?
0

Przeczytaj również