Problem powracających śmieci
Po pożarze śmieci skontaktowaliśmy się z Ryszardem Piestrakiem, kierownikiem Centrum Usług Komunalnych i Technicznych w Strzelinie, który zwrócił uwagę na problem tworzenia się miejsc, do których nielegalnie są zwożone śmieci. Jednym z nich jest właśnie teren za strzelińskim „Belwederem”. Niezależnie od tego, jak często wywożone są z tego miejsca śmieci, zawsze tam wracają. Innym punktem gromadzenia odpadów są np. okolice garaży na ulicy Rycerskiej. Przy pojemnikach na śmieci leży stara lodówka czy wersalka. Nie jest to jedynie problem estetyczny, choć takie miejsca zdecydowanie nie dodają uroku miastu. Problemem jest przede wszystkim to, że za posprzątanie płacą wszyscy mieszkańcy gminy, ponieważ pieniądze pochodzą z budżetu miasta. Dodatkowo na mieszkańców wspólnot mieszkaniowych, pod których pojemniki są wyrzucane śmieci, nakładane mogą być kary za wywiezienie tych odpadów. – Jest PSZOK, uruchomiliśmy „taxi odpadowe”, a notorycznie pojawiają się śmieci – mówi burmistrz, Dorota Pawnuk. – Prawo jest takie, że to wspólnota ma obowiązek zorganizować miejsce odbioru odpadów od swoich mieszkańców. W konsekwencji musi ponosić koszty posprzątania np. po sąsiedzie, który zrobił remont i wystawił odpady poremontowe czy stare meble przed blok, myśląc, że to jest problem gminy, że gmina to posprząta. My nawet nie możemy tego sprzątać. Musielibyśmy za posprzątanie zapłacić z systemu, na który składają się wszyscy mieszkańcy gminy – dodaje.
Czy wszystko działa jak należy?
Nasi czytelnicy zwracali uwagę na fakt, że godziny funkcjonowania Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Strzelinie nie są dostosowane do potrzeb osób pracujących. Punkt jest czynny w...
Wiecej w wydaniu papierowym.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
odpady
jak wolontariusze (czy służby) sprzątają po burakach i chamach lasy, rowy itd to są one osobno opłacane najczęściej przez Gminy i nie trafiają poprzez Pszok tylko kierowane są do różnych odbiorców, którzy je przetwarzają lub utylizują. Odpady budowlane, w tym styropian powinna legalnie zagospodarować firma wykonująca ocieplenie ale u nas .. łatwiej do lasu.Ps.Mędrcom odpadowym proponuje zerknąć jak sytuacja wygląda w innych samorządach. (brak pszokow, a mszok raz na miesiąc, żadnych szans na podwózkę wielkogabarytów _bo w Strzelinie taxi kasuje tylko za logistykę i pomoc w noszeniu a nie za odpad). A zdjęcie w artykule obrazuje zasadę rozmywania odpowiedzialnoś ci w budynkach wielolokalowych . Jeden cynik (a raczej brudas) psuje opinie całego bloku lub kamienicy, ot co... w zabudowie jednorodzinnej tego raczej nie ma bo istnieje coś takiego jak wstyd a najpierw kultura./kupi taki nowe meble za kilka tysi a nie wyda kilkunastu złotych żeby stare wywieźć na Pszok/.RE: Problem powracających śmieci
Mnie zastanawia jedno, pszok nie przyjmuje styropianu, azbestu, starych szmat itp. Ale jak wolontariusze to zbierają z lasów i rowów, to wtedy przyjmują.To jakieś kuriozum jest, może ja też nazbieram szajsu z domu i od sąsiadów, a w pszok powiem że posprzątałem jakiś lasek.Byłem wczoraj.
Odbiór makulatury co dwa miesiące - no to do pieca i jest eko. Gabaryty (szafy, metal) do lasu rozłożą się i jest eko. Styropian i guma w rów, może nie eko, ale skuteczniejsze to niż pszok. A wolontariusze pozbierają, pobiją pianę, porobią sobie zdjęcia do mediów i są zadowoleni z "dobrego uczynku". Pożyteczni idioci zbierają śmieci, a w gminie się tylko z tego cieszą, bo nic nie muszą robić.Nooo
My nie możemy zabierać styropianu BUDOWLANEGO-P SZOK tego nie przyjmuje. I co dalej??Problem smieci
Moze częściej gabaryty zabierac przynajmniej co kwartał sama mam tego troche i trzeba będzie zrobic kolejne wysypisko.RE: Problem powracających śmieci
Po prostu gabaryty powinny być zabierane jak inne odpady segregowalne. Mieszkańcy dostali już 2-krotną podwyżkę. Rodzina 4osobowa rocznie płaci 1200 zł. Niebotyczne koszta, płacenie extra za taxi odpadowe to jakiś absurd.Nie mówiąc o tym, że na Glinianej ODMAWIAJĄ przyjęcia odpadów. Tłumaczą się np brakiem miejca. Zdecydujcie się włodarze, albo tanio, albo dobrze, a nie hybryda "drogo i ch*jowo".