Pracowali, uczyli się i odpoczywali na rajskiej wyspie
Uczniowie Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Ludowie Polskim od 16 maja do 13 czerwca brali udział w zagranicznych praktykach „Zawodowcy w Europie 2” współfinansowanych przez Unię Europejską w ramach programu Erasmus+. Spędzili dwa tygodnie na Fuerteventurze na Wyspach Kanaryjskich. – Wydawało się to niemożliwe, a jednak się udało – mówi wicedyrektor Małgorzata Gierczak. – W sytuacji trwającej pandemii było to niełatwe przedsięwzięcie. Uczniowie dzięki programowi Erasmus+ oraz współpracy z Fundation Educational Trip rozpoczęli przygodę życia na pięknej hiszpańskiej wyspie w Corralejo. Na co dzień poznawali tajniki pracy w takich zawodach jak technik rolnik, technik informatyk, technik żywienia i usług gastronomicznych oraz technik organizacji reklamy. Pracowali między innymi na farmie koziej, w hotelu czy w firmie zajmującej się działaniem w zakresie rozwoju wyspy. Każdy z uczestników projektu musiał pokonać barierę językową, która była dla wielu z nich największa trudnością. Zajęcia przygotowujące do wyjazdu, w tym podstawy języka hiszpańskiego, okazały się bardzo przydatne. Po całym tygodniu ciężkiej pracy weekend był czasem odpoczynku i realizacji programu kulturalnego. Program ten był równie ciekawy co program realizowanych praktyk. Obejmował takie atrakcje jak poznanie okolicy Corralejo, wyprawę na wyspę Lobos statkiem ze szklanym dnem, snorkelling, wycieczkę na wydmy oraz lekcje surfingu – dodaje nasza rozmówczyni.
Tekst kazał się w nr 25 (1064) "Słowa Regionu". Cały artykuł przeczytasz na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Pracowali, uczyli się i odpoczywali na rajskiej wyspie
Szymon powiedziała : czym innym jest pierwsze wrażenie turysty a czym innym jest życie na takiej wyspie. piękne jest to że nie trzeba lecieć na ksieżyc aby zobaczyć księżycowy krajobraz. w polsce są jeszcze piękne okolice ale jeżeli je zareklamować to będą one droższe od madrytu. człowiek ze wsi jedzie do barcelony i mówi jak tu pieknie, jakie piękne budowle, jakie piekne galerie, zero kóz, zero błota, samo szkło i aluminium. człowiek z miasta jedzie do zakopanego i mówi ja tu pięknie, same góry, zero bloków, zdrowe oscypki nawet drzewa są tutaj można się w błocie potaplać i nareszcie koniec z zasięgiem netu. raj. wniosek? człowiek pragnie zmiany i odmiany, monokultura jest zabójcza. potrzebna jest zmiana krajobrazu. dla jednego kozy śmierdzą i są codzienna potrawą a dla innego to przygoda życia. każdy z nich ma rację.Odpowiedź
Dobromira powiedziała : Chyba tylko ty tak uważasz że nic tam ciekawego nie ma. byłem dwa lata temu i jest pięknie!Fuerteventura
Byłam. Widziałam. Nie ma co specjalnie oglądać. Krajobraz brzydki, gołe pagórki, jedyna atrakcjato ferma kóz. Żadnych lasów, trochę palm. Co ładne, to hotele. W śród mieszkańców duża bieda. Wielu wyjechało do Hiszpani. Rozpoczęte i porzucone budowy domów. .Dużo starszych niemieckich turystów. Jedno jest pewne. Nigdy nie dorównapiękn ości naszego kraju. Kto lubi zwiedzać ,to musi wybrać inny kierunek.Odpowiedź
spajker. powiedziała : Nie Potugale tylko Hiszpanie czytaj uważniej PozdroRE: Pracowali, uczyli się i odpoczywali na rajskiej wyspie
ja też byłem na rajskiej wyspie. byłem na esach . po drodze na esy zawsze chodziłem na pomost nad wyrobiskiem i byłem od razu w himalajach. chodząc po zardzewiałym pomoście mając pod sobą granitową 140to metrową czeluść udawałem że nic nie ważę. z esów to wodę można było pić a skok z balkonu to więcej niż skok z księżyca.jestem przeciwnikiem chwalenia cudzego i nazywania gliniano - kamienistych plaż śródziemnom orskicjh rajem albowiem w tamtym raju chwast czyli krzew czyli palma nazywana jest drzewem a reszta to pustynia. w okolicach strzelina są lasy, jest biały kościół są gębczyce. są trasy rowerowe. ci portugale jak ich stać powinni przyjechać tutaj a nie odwrotnie. te wyjazdy polaków na jakieś zagraniczne pustynie to przejaw kompleksów. ja zapraszam portugali na pierogi ruskie i na placki ziemniaczane to będą wiedzieć co to jest raj.